Niedziela Dobrego Pasterza oraz modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne to tematy przewijające się w ostatnich dniach na katolickich portalach i w mediach społecznościowych prowadzonych przez katolickich twórców. Zawsze uśmiecham się do stwierdzenia „modlitwa o powołania”, w domyśle, że „powołanie” dotyczy tylko kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Jeszcze z większym uśmiechem kiwam, gdy słyszę, że kapłani mają za zadanie być dobrymi pasterzami. Tylko oni, tylko za nich w tej materii warto się modlić…
Niedziela Dobrego Pasterza oraz modlitwa o powołania kapłańskie i zakonne to tematy przewijające się w ostatnich dniach na katolickich portalach i w mediach społecznościowych prowadzonych przez katolickich twórców. Zawsze uśmiecham się do stwierdzenia „modlitwa o powołania”, w domyśle, że „powołanie” dotyczy tylko kapłaństwa czy życia konsekrowanego. Jeszcze z większym uśmiechem kiwam, gdy słyszę, że kapłani mają za zadanie być dobrymi pasterzami. Tylko oni, tylko za nich w tej materii warto się modlić…
- Jako księża jesteśmy liderami, każdy w swoim środowisku. Kiedy się zbierze tylu liderów na jeden metr kwadratowy, to czasami niełatwo jest dojść do porozumienia. Piłka uczy nas tego, że w pojedynkę nie wygra się meczu, że trzeba liczyć na całą drużynę. To tworzy więzi. Wspólne granie na boisku tworzy więzi poza boiskiem, my się zwyczajnie ze sobą lubimy. I przełamujemy medialne stereotypy na temat księży - mówi ks. Tomasz Kozłowski w rozmowie z Martą Łysek. 
- Jako księża jesteśmy liderami, każdy w swoim środowisku. Kiedy się zbierze tylu liderów na jeden metr kwadratowy, to czasami niełatwo jest dojść do porozumienia. Piłka uczy nas tego, że w pojedynkę nie wygra się meczu, że trzeba liczyć na całą drużynę. To tworzy więzi. Wspólne granie na boisku tworzy więzi poza boiskiem, my się zwyczajnie ze sobą lubimy. I przełamujemy medialne stereotypy na temat księży - mówi ks. Tomasz Kozłowski w rozmowie z Martą Łysek. 
KAI / WSD Rzeszów / pk
"Drogi miłości" to tytuł filmu przygotowanego przez kleryków roku propedeutycznego Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, który pokazuje jak młody człowiek może odkryć swoją drogę powołania, w tym powołania do kapłaństwa.
"Drogi miłości" to tytuł filmu przygotowanego przez kleryków roku propedeutycznego Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie, który pokazuje jak młody człowiek może odkryć swoją drogę powołania, w tym powołania do kapłaństwa.
Facebook.com / mł
"Ja nie jestem Dobrym Pasterzem - On nim jest. Ja za Ciebie życia nie oddałem i wiele razy Cię zawiodę. Ja w tej zagrodzie jestem tylko psem pasterskim, który stara się Pasterzowi pomagać. Może to jest problem nas - kleru: uważamy się niekiedy za kogoś, kim nie jesteśmy - napisał na swoim facebookowym profilu ks. Krzysztof Freitag SAC. 
"Ja nie jestem Dobrym Pasterzem - On nim jest. Ja za Ciebie życia nie oddałem i wiele razy Cię zawiodę. Ja w tej zagrodzie jestem tylko psem pasterskim, który stara się Pasterzowi pomagać. Może to jest problem nas - kleru: uważamy się niekiedy za kogoś, kim nie jesteśmy - napisał na swoim facebookowym profilu ks. Krzysztof Freitag SAC. 
Vatican News / pk
- Pan nigdy nie łamie swojej obietnicy. Jeśli was powołał, nie zawiedzie was w czułości swojej miłości, w świetle Ducha, w radości waszego serca. Chciałbym, aby ta nadzieja dotarła do kapłanów, diakonów i seminarzystów na całym świecie, aby ich pocieszyć i zachęcić. Nie jesteśmy sami, Pan jest zawsze z nami! I chce, abyśmy byli szczęśliwi! - mówi kard. Lazarus You Heung-sik, prefekt Dykasterii ds. Duchowieństwa w rozmowie z watykańskim dziennikiem L'Osservatore Romano. W niedzielę 21 kwietnia przypada 61. Światowy Dzień Modlitw o Powołania.
- Pan nigdy nie łamie swojej obietnicy. Jeśli was powołał, nie zawiedzie was w czułości swojej miłości, w świetle Ducha, w radości waszego serca. Chciałbym, aby ta nadzieja dotarła do kapłanów, diakonów i seminarzystów na całym świecie, aby ich pocieszyć i zachęcić. Nie jesteśmy sami, Pan jest zawsze z nami! I chce, abyśmy byli szczęśliwi! - mówi kard. Lazarus You Heung-sik, prefekt Dykasterii ds. Duchowieństwa w rozmowie z watykańskim dziennikiem L'Osservatore Romano. W niedzielę 21 kwietnia przypada 61. Światowy Dzień Modlitw o Powołania.
Houston Vocations / YouTube / kleinfh.com / pk
Chociaż zmagał się z chorobą nowotworową, zawsze można było go rozpoznać po pogodnym usposobieniu i promiennym uśmiechu. Oto świadectwo ks. Ryana Stawaisza, który zmarł zaledwie dwa lata po święceniach kapłańskich.
Chociaż zmagał się z chorobą nowotworową, zawsze można było go rozpoznać po pogodnym usposobieniu i promiennym uśmiechu. Oto świadectwo ks. Ryana Stawaisza, który zmarł zaledwie dwa lata po święceniach kapłańskich.
Ks. Jan Kaczkowski / Maskacjusz TV / YouTube
Zobacz mało znane nagranie z ks. Janem Kaczkowskim, na którym opowiada o doświadczeniu spotkania z trzema niezwykłymi duchownymi. "Nie wiem, czy z tych poszczególnych momentów nie złożyło się to, że w końcu sam zostałem księdzem".
Zobacz mało znane nagranie z ks. Janem Kaczkowskim, na którym opowiada o doświadczeniu spotkania z trzema niezwykłymi duchownymi. "Nie wiem, czy z tych poszczególnych momentów nie złożyło się to, że w końcu sam zostałem księdzem".
KAI / mł
Do zasiewania nadziei i budowania pokoju w perspektywie odczytania swojego powołania zachęca Ojciec Święty w opublikowanym dziś orędziu na 61 Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Jest on obchodzony w IV niedzielę wielkanocną, która w tym roku przypada 21 kwietnia.
Do zasiewania nadziei i budowania pokoju w perspektywie odczytania swojego powołania zachęca Ojciec Święty w opublikowanym dziś orędziu na 61 Światowy Dzień Modlitw o Powołania. Jest on obchodzony w IV niedzielę wielkanocną, która w tym roku przypada 21 kwietnia.
Czasami Bóg zaprasza nas do pójścia za Nim w niezrozumiały dla nas sposób. Może to być na przykład krok w nieznane, kiedy mamy wyruszyć w drogę, nie znając celu. Innym razem może to być pójście pod prąd wbrew obowiązującym trendom i własnym wyobrażeniom. Co wtedy?
Czasami Bóg zaprasza nas do pójścia za Nim w niezrozumiały dla nas sposób. Może to być na przykład krok w nieznane, kiedy mamy wyruszyć w drogę, nie znając celu. Innym razem może to być pójście pod prąd wbrew obowiązującym trendom i własnym wyobrażeniom. Co wtedy?
mat. org. / mł
Sobota w seminarium w towarzystwie księży i kleryków - z taką propozycją tradycyjnie wychodzi Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej. Do 13 marca można zgłaszać się na dzień skupienia organizowany z myślą o mężczyznach w wieku 16-30 lat.  
Sobota w seminarium w towarzystwie księży i kleryków - z taką propozycją tradycyjnie wychodzi Wyższe Seminarium Duchowne Archidiecezji Krakowskiej. Do 13 marca można zgłaszać się na dzień skupienia organizowany z myślą o mężczyznach w wieku 16-30 lat.  
"Przez pewien czas pracowałem jako motorniczy tramwajów. I wiem, jak ciężko było mi wtedy być blisko Pana Boga. Czułem się najlepiej, kiedy zdarzała się jazda szkoleniowa i mogłem innemu motorniczemu mówić o Jezusie. To były najlepsze godziny w mojej pracy". Adam Maniura - mąż, ojciec, fotograf i katecheta - opowiada o swoim powołaniu, pasji oraz o tym, jak się modlić, gdy dopada nas zmęczenie.
"Przez pewien czas pracowałem jako motorniczy tramwajów. I wiem, jak ciężko było mi wtedy być blisko Pana Boga. Czułem się najlepiej, kiedy zdarzała się jazda szkoleniowa i mogłem innemu motorniczemu mówić o Jezusie. To były najlepsze godziny w mojej pracy". Adam Maniura - mąż, ojciec, fotograf i katecheta - opowiada o swoim powołaniu, pasji oraz o tym, jak się modlić, gdy dopada nas zmęczenie.
KAI / mł
- We francuskim społeczeństwie wizerunek kapłana nie jest jednoznaczny. Do ludzi dotarły oczywiście wiadomości o skandalu pedofilii. Ponadto niektórzy księża są zmęczeni i wypaleni, ale istnieją też kapłani, którzy chcą dać z siebie wszystko. Ich świadectwo dociera do współczesnego człowieka, który nie jest obojętny na sprawy duchowe, przeciwnie, poszukuje prawdy i sensu – mówi kard. François-Xavier Bustillo.
- We francuskim społeczeństwie wizerunek kapłana nie jest jednoznaczny. Do ludzi dotarły oczywiście wiadomości o skandalu pedofilii. Ponadto niektórzy księża są zmęczeni i wypaleni, ale istnieją też kapłani, którzy chcą dać z siebie wszystko. Ich świadectwo dociera do współczesnego człowieka, który nie jest obojętny na sprawy duchowe, przeciwnie, poszukuje prawdy i sensu – mówi kard. François-Xavier Bustillo.
KAI / tk
- Nie ukrywamy tego, że liczba powołań kapłańskich i zakonnych w Polsce maleje w sposób wręcz galopujący. Dlatego jest naszym wielkim zadaniem mówić rodzicom, aby byli otwarci na powołania swoich dzieci. Pierwszym seminarium jest właśnie dom rodzinny - mówi bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. powołań, który przewodniczył zorganizowanej w Warszawie Ogólnopolskiej Kongregacji Duszpasterstwa Powołań.
- Nie ukrywamy tego, że liczba powołań kapłańskich i zakonnych w Polsce maleje w sposób wręcz galopujący. Dlatego jest naszym wielkim zadaniem mówić rodzicom, aby byli otwarci na powołania swoich dzieci. Pierwszym seminarium jest właśnie dom rodzinny - mówi bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. powołań, który przewodniczył zorganizowanej w Warszawie Ogólnopolskiej Kongregacji Duszpasterstwa Powołań.
KAI / tk
- Kryzys powołań kapłańskich i zakonnych wynika między innymi z kryzysu rodziny, małżeństwa, nieumiejętności zaangażowania się w coś na 100 proc. Żyjemy w kulturze jednorazówek. To nie pomaga młodym osobom w podjęciu decyzji - powiedziała s. Maria Kasprzak SSCJ, ze wspólnoty z Paray-le-Monial, słynnego francuskiego miasteczka, będącego miejscem objawień Bożego Serca. 2 lutego przypada Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.
- Kryzys powołań kapłańskich i zakonnych wynika między innymi z kryzysu rodziny, małżeństwa, nieumiejętności zaangażowania się w coś na 100 proc. Żyjemy w kulturze jednorazówek. To nie pomaga młodym osobom w podjęciu decyzji - powiedziała s. Maria Kasprzak SSCJ, ze wspólnoty z Paray-le-Monial, słynnego francuskiego miasteczka, będącego miejscem objawień Bożego Serca. 2 lutego przypada Światowy Dzień Życia Konsekrowanego.
KAI / mł
Na mojej drodze było już wiele kryzysów, związanych z moimi niedojrzałościami, albo z tym, że zostałem wrzucony w jakieś toksyczne środowisko. Dla mnie są najważniejsze chyba dwie rzeczy: kontakt z kierownikiem duchowym, żeby móc na swoje problemy spojrzeć z innej perspektywy i osobista relacja z Jezusem – mówi w rozmowie z KAI o. Paweł Kowalski SJ. 
Na mojej drodze było już wiele kryzysów, związanych z moimi niedojrzałościami, albo z tym, że zostałem wrzucony w jakieś toksyczne środowisko. Dla mnie są najważniejsze chyba dwie rzeczy: kontakt z kierownikiem duchowym, żeby móc na swoje problemy spojrzeć z innej perspektywy i osobista relacja z Jezusem – mówi w rozmowie z KAI o. Paweł Kowalski SJ. 
KAI / pk
Do mądrego, pełnego ducha Bożego rozeznawania zachęcił kandydatów do kapłaństwa bp Roman Pindel. Duchowny 18 grudnia w krakowskiej seminaryjnej kaplicy, przewodniczył obrzędowi admissio. 10 kleryków piątego roku Wyższego Seminarium Duchownego zostało uroczyście włączonych do grona kandydatów do święceń diakonatu, a następnie prezbiteratu. Admissio jest w pewnym sensie rozpoczęciem okresu "narzeczeństwa" kleryka z Bogiem i Kościołem.
Do mądrego, pełnego ducha Bożego rozeznawania zachęcił kandydatów do kapłaństwa bp Roman Pindel. Duchowny 18 grudnia w krakowskiej seminaryjnej kaplicy, przewodniczył obrzędowi admissio. 10 kleryków piątego roku Wyższego Seminarium Duchownego zostało uroczyście włączonych do grona kandydatów do święceń diakonatu, a następnie prezbiteratu. Admissio jest w pewnym sensie rozpoczęciem okresu "narzeczeństwa" kleryka z Bogiem i Kościołem.
KAI / mł
- Biblia pokazuje nam, że kiedy Bóg powołuje jakąś osobę i zawiera z nią przymierze, kryterium jest zawsze następujące: wybiera kogoś, aby dotrzeć do innych. To właśnie jest kryterium Boga, Bożego powołania. Wszyscy przyjaciele Pana doświadczyli piękna, ale także odpowiedzialności i ciężaru bycia „wybranymi” przez Niego - mówił papież Franciszek podczas audiencji ogólnej. 
- Biblia pokazuje nam, że kiedy Bóg powołuje jakąś osobę i zawiera z nią przymierze, kryterium jest zawsze następujące: wybiera kogoś, aby dotrzeć do innych. To właśnie jest kryterium Boga, Bożego powołania. Wszyscy przyjaciele Pana doświadczyli piękna, ale także odpowiedzialności i ciężaru bycia „wybranymi” przez Niego - mówił papież Franciszek podczas audiencji ogólnej. 
Czy mamy kryzys powołań? Jak wygląda formacja w krakowskim seminarium? Czy klerycy dalej wychodzą na miasto po dwóch i stoją w kolejkach do internetu? Jak odbijają się na seminarium skandale z udziałem duchownych? Z rektorem krakowskiego seminarium, ks. Michałem Kanią, rozmawia Marta Łysek.  Rektor krakowskiego seminarium: Nikogo w stu procentach nie przygotujemy do kapłaństwa, wszystko zaczyna się po święceniach
Czy mamy kryzys powołań? Jak wygląda formacja w krakowskim seminarium? Czy klerycy dalej wychodzą na miasto po dwóch i stoją w kolejkach do internetu? Jak odbijają się na seminarium skandale z udziałem duchownych? Z rektorem krakowskiego seminarium, ks. Michałem Kanią, rozmawia Marta Łysek.  Rektor krakowskiego seminarium: Nikogo w stu procentach nie przygotujemy do kapłaństwa, wszystko zaczyna się po święceniach
- Ciągle wielu ludziom wydaje się, że wyglądanie dobrze w sensie fizycznym, bycie wysportowanym, to coś drugorzędnego, mało istotnego. Tak niestety myślimy również w Kościele. "To co cielesne trzeba odrzucić, można wzrastać tylko duchowo". Ja zawsze podkreślam, że jestem całością. Jest we mnie fizyczność, psychika i duchowość. Wszystkie te elementy są ważne i muszą się rozwijać - mówi ks. Łukasz Łukasik w rozmowie z DEON.pl. Duchowny regularnie ćwiczy na siłowni i prowadzi na Instagramie konto Energetic Priest.
- Ciągle wielu ludziom wydaje się, że wyglądanie dobrze w sensie fizycznym, bycie wysportowanym, to coś drugorzędnego, mało istotnego. Tak niestety myślimy również w Kościele. "To co cielesne trzeba odrzucić, można wzrastać tylko duchowo". Ja zawsze podkreślam, że jestem całością. Jest we mnie fizyczność, psychika i duchowość. Wszystkie te elementy są ważne i muszą się rozwijać - mówi ks. Łukasz Łukasik w rozmowie z DEON.pl. Duchowny regularnie ćwiczy na siłowni i prowadzi na Instagramie konto Energetic Priest.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.