PAP / drr
W swoim pragnieniu znalezienia jakiegokolwiek powodu do przerzucenia części odpowiedzialności za katastrofę Tu-154M na stronę rosyjską Polacy cały czas wymyślają coś nowego - napisał w piątek dziennik "Izwiestija".
W swoim pragnieniu znalezienia jakiegokolwiek powodu do przerzucenia części odpowiedzialności za katastrofę Tu-154M na stronę rosyjską Polacy cały czas wymyślają coś nowego - napisał w piątek dziennik "Izwiestija".
PAP / drr
Możliwe, że przebywający w Rosji polscy prokuratorzy wojskowi wezmą udział w przesłuchaniach więcej niż czterech osób - powiedział rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.
Możliwe, że przebywający w Rosji polscy prokuratorzy wojskowi wezmą udział w przesłuchaniach więcej niż czterech osób - powiedział rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.
PAP / slo
Gigantycznym skandalem nazwał w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński sposób wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Podkreślił, że samolot z polską delegacją rozbił się z winy Rosjan, ale - jak zaznaczył - polski rząd zgodził się na takie procedury badania tego "strasznego wypadku".
Gigantycznym skandalem nazwał w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński sposób wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Podkreślił, że samolot z polską delegacją rozbił się z winy Rosjan, ale - jak zaznaczył - polski rząd zgodził się na takie procedury badania tego "strasznego wypadku".
PAP / drr
Tu-154M był samolotem wojskowym, miał wojskową załogę. Piloci mogli, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejść do próby lądowania przy minimalnych warunkach atmosferycznych - mówi Wiesław Jedynak z polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską.
Tu-154M był samolotem wojskowym, miał wojskową załogę. Piloci mogli, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejść do próby lądowania przy minimalnych warunkach atmosferycznych - mówi Wiesław Jedynak z polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską.
PAP / drr
Jeden z kluczowych elementów dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy Tu-154M to obraz z wieży lotniska w Smoleńsku pokazujący ścieżkę sprowadzania samolotu, którego strona polska nie otrzymała - uważa wiceprzewodniczący polskiej komisji płk Mirosław Grochowski.
Jeden z kluczowych elementów dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy Tu-154M to obraz z wieży lotniska w Smoleńsku pokazujący ścieżkę sprowadzania samolotu, którego strona polska nie otrzymała - uważa wiceprzewodniczący polskiej komisji płk Mirosław Grochowski.
PAP / psd
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna ocenił, że reakcja rządu na raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) w sprawie katastrofy smoleńskiej była spóźniona, ponieważ "nie była w tym samym dniu".
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna ocenił, że reakcja rządu na raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) w sprawie katastrofy smoleńskiej była spóźniona, ponieważ "nie była w tym samym dniu".
PAP / slo
Przekazujemy zapis rozmów przekazanych podczas wtorkowej prezentacji przygotowanej przez polską komisję wyjaśniającą okoliczności katastrofy smoleńskiej.
Przekazujemy zapis rozmów przekazanych podczas wtorkowej prezentacji przygotowanej przez polską komisję wyjaśniającą okoliczności katastrofy smoleńskiej.
PAP / slo
Podczas posiedzenia sejmowych komisji infrastruktury, obrony narodowej oraz sprawiedliwości i praw człowieka przedstawiana jest informacja rządu nt. polskich postępowań ws. katastrofy smoleńskiej. W swych pierwszych pytaniach posłowie PiS często stawiali zarzuty ministrowi obrony narodowej Bogdanowi Klichowi.
Podczas posiedzenia sejmowych komisji infrastruktury, obrony narodowej oraz sprawiedliwości i praw człowieka przedstawiana jest informacja rządu nt. polskich postępowań ws. katastrofy smoleńskiej. W swych pierwszych pytaniach posłowie PiS często stawiali zarzuty ministrowi obrony narodowej Bogdanowi Klichowi.
PAP / slo
We wtorek po południu polska komisja badająca okoliczności katastrofy smoleńskiej upubliczniła m.in. nagrania rozmów rosyjskich kontrolerów wieży lotniska w Smoleńsku podczas lądowania tam 10 kwietnia ub. roku samolotu Tu-154M z polską delegacją, która udawała się na uroczystości do Katynia.
We wtorek po południu polska komisja badająca okoliczności katastrofy smoleńskiej upubliczniła m.in. nagrania rozmów rosyjskich kontrolerów wieży lotniska w Smoleńsku podczas lądowania tam 10 kwietnia ub. roku samolotu Tu-154M z polską delegacją, która udawała się na uroczystości do Katynia.
Rafał Lesiecki / PAP / slo
Rosjanie być może mają więcej niż nam przekazali - tak płk Edmund Klich skomentował we wtorek zapowiedź MAK, że zostanie opublikowany pełny zapis rozmów zarejestrowanych w Smoleńsku przed katastrofą Tu-154M.
Rosjanie być może mają więcej niż nam przekazali - tak płk Edmund Klich skomentował we wtorek zapowiedź MAK, że zostanie opublikowany pełny zapis rozmów zarejestrowanych w Smoleńsku przed katastrofą Tu-154M.
PAP / slo
"Wieża nie informowała samolotu, że schodzi z kursu, podchodzili po innej ścieżce". Polscy eksperci ocenili, że, płk Krasnokutski, podczas sprowadzania polskiego samolotu Tu-154 na lotnisko w Smoleńsku, przyjął "bierną pozycję", pozostawił w gestii pilotów, co zdecydować po ewentualnym nieudanym podejściu do lądowania.
"Wieża nie informowała samolotu, że schodzi z kursu, podchodzili po innej ścieżce". Polscy eksperci ocenili, że, płk Krasnokutski, podczas sprowadzania polskiego samolotu Tu-154 na lotnisko w Smoleńsku, przyjął "bierną pozycję", pozostawił w gestii pilotów, co zdecydować po ewentualnym nieudanym podejściu do lądowania.
PAP / drr
Płk Edmund Klich uważa, że analizując ostatnie sekundy lotu polskiego Tu-154M trzeba brać pod uwagę m.in. wcześniejsze rozmowy pilotów i przyjęte przez nich założenie, że będą odchodzić na autopilocie. Według niego, tym samolotem i przy braku systemu ILS na lotnisku w Smoleńsku takie rozwiązanie było niemożliwe.
Płk Edmund Klich uważa, że analizując ostatnie sekundy lotu polskiego Tu-154M trzeba brać pod uwagę m.in. wcześniejsze rozmowy pilotów i przyjęte przez nich założenie, że będą odchodzić na autopilocie. Według niego, tym samolotem i przy braku systemu ILS na lotnisku w Smoleńsku takie rozwiązanie było niemożliwe.
PAP / drr
Publikacja raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem wywołała w Polsce taki efekt, jak eksplozja bomby - ocenia w poniedziałek dziennik "Nowyje Izwiestija".
Publikacja raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem wywołała w Polsce taki efekt, jak eksplozja bomby - ocenia w poniedziałek dziennik "Nowyje Izwiestija".
PAP / drr
PJN domaga się od premiera Donalda Tuska m.in. informacji o istniejących możliwościach prawnych, które Polska może obecnie podjąć, by wyjaśnić przyczyny katastrofy smoleńskiej. "Apelujemy do premiera o powrót z urlopu" - mówiła przewodnicząca klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska.
PJN domaga się od premiera Donalda Tuska m.in. informacji o istniejących możliwościach prawnych, które Polska może obecnie podjąć, by wyjaśnić przyczyny katastrofy smoleńskiej. "Apelujemy do premiera o powrót z urlopu" - mówiła przewodnicząca klubu PJN Joanna Kluzik-Rostkowska.
PAP / drr
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że polski rząd przygotowuje oficjalne stanowisko w sprawie braków w raporcie MAK. Jak podkreślił, partnerem do rozmów jest obecnie rząd Rosji, a nie MAK.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że polski rząd przygotowuje oficjalne stanowisko w sprawie braków w raporcie MAK. Jak podkreślił, partnerem do rozmów jest obecnie rząd Rosji, a nie MAK.
PAP / drr
Nie mamy żadnej deklaracji ze strony rosyjskiej, że konwencja chicagowska strony rosyjskiej nie wiąże - powiedział w sobotę w Łodzi minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
Nie mamy żadnej deklaracji ze strony rosyjskiej, że konwencja chicagowska strony rosyjskiej nie wiąże - powiedział w sobotę w Łodzi minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
PAP / drr
W środę rząd przedstawi w Sejmie informację na temat raportu MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej - poinformował w piątek dziennikarzy marszałek Grzegorz Schetyna. Informację przedstawi m.in. premier Donald Tusk i szef MSWiA Jerzy Miller.
W środę rząd przedstawi w Sejmie informację na temat raportu MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej - poinformował w piątek dziennikarzy marszałek Grzegorz Schetyna. Informację przedstawi m.in. premier Donald Tusk i szef MSWiA Jerzy Miller.
PAP / drr
Beata Kempa (PiS) zaapelowała w czwartek do premiera Donalda Tuska o obecność na piątkowym nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu, o zwołanie którego wnioskuje klub PiS. Chce także powołania komisji międzynarodowej do zbadania katastrofy smoleńskiej.
Beata Kempa (PiS) zaapelowała w czwartek do premiera Donalda Tuska o obecność na piątkowym nadzwyczajnym posiedzeniu Sejmu, o zwołanie którego wnioskuje klub PiS. Chce także powołania komisji międzynarodowej do zbadania katastrofy smoleńskiej.
PAP / drr
W kancelarii premiera trwa spotkanie premiera Donalda Tuska z szefem MSWiA Jerzym Millerem - poinformowały PAP źródła zbliżone do rządu. Do kancelarii premiera przyjechali też szefowie MSZ i MON: Radosław Sikorski i Bogdan Klich oraz wicepremier Waldemar Pawlak i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
W kancelarii premiera trwa spotkanie premiera Donalda Tuska z szefem MSWiA Jerzym Millerem - poinformowały PAP źródła zbliżone do rządu. Do kancelarii premiera przyjechali też szefowie MSZ i MON: Radosław Sikorski i Bogdan Klich oraz wicepremier Waldemar Pawlak i minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.
PAP / drr
Przewodniczący polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską, szef MSWiA Jerzy Miller ocenił w czwartek, że polskie uwagi do raportu MAK zostały potraktowane jako próba przeniesienia na Rosję odpowiedzialności za katastrofę smoleńską.
Przewodniczący polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską, szef MSWiA Jerzy Miller ocenił w czwartek, że polskie uwagi do raportu MAK zostały potraktowane jako próba przeniesienia na Rosję odpowiedzialności za katastrofę smoleńską.