Modlitwa o przebaczenie i uwolnienie z ciężaru winy po grzechu aborcji

Modlitwa o przebaczenie i uwolnienie z ciężaru winy po grzechu aborcji
Fot. Depositphotos.com
duchowaadopcja.info / mł

Aborcja jest ciężarem. Wielu kobietom trudno mówić głośno albo nawet w ogóle o tym, co przeżywają po utracie dziecka na skutek aborcji. Jeśli twoje serce pragnie pokoju i uzdrowienia, stań przed Bogiem i odmów tę modlitwę.

Wyznaj przed Panem negatywne emocje. Nazwij je, wypowiedz, wydobądź na zewnątrz. Pamiętaj, że negatywne uczucia same w sobie nie są grzechem. Bóg cię nie osądza, pragnie jedynie uwolnić cię od ich niszczącego wpływu na twoje życie i na nowo napełnić cię miłością i pokojem. Przyjdź do Niego w zaufaniu. Odważ się na to. Nie musisz być związana tym ciężarem na zawsze. Nie musisz cierpieć. Możesz doswiadczyć przebaczenia, pokoju, ulgi. 

To nie jest krótka modlitwa. Będziesz potrzebować trochę czasu - może pół godziny, może więcej. Zadbaj o intymne, dobre warunki, miejsce, w którym będziesz mogła wyrazić swoje wszystkie emocje, przyjmować postawy, które będą ci najbliższe. Zapal świecę, postaw w widocznym miejscu krzyż lub wizerunek Jezusa. 

Modlitwa o uwolnienie z ciężaru winy po grzechu aborcji

Boże w Trójcy Świętej Jedyny, Stwórco i Dawco Życia, dziękuję Ci za Twoją wszechogarniającą Miłość. Dziękuję Ci za to, że dałeś swojego Jednorodzonego Syna, aby zbawił świat. Dziękuję Ci, Panie Jezu, za przyjęcie planu Ojca i wypełnienie zbawczej misji. Dziękuję Ci, Duchu Święty, za tajemnicę wcielenia, za to, że w łonie Maryi utkałeś ciało Syna Bożego. Dziękuję Ci, Maryjo, że wyraziłaś swoją zgodę, by stać się Matką Boga. Proszę Cię, stań teraz przy mnie i przeprowadź przez bolesne doświadczenia mojego życia. Ty stałaś pod krzyżem i patrzyłaś jak umiera Twój Syn. Zmiażdżona bólem, kochająca i wierna byłaś przy Nim do końca. Proszę, bądź też przy mnie, bo jestem matką zranioną grzechem, matką, która zdradziła swoje dziecko i wydała na nie wyrok śmierci. Gdy wspominam to wydarzenie, czuję w sercu ból. Matko Bolesna, wstawiaj się za mną. Proś Boga o ducha męstwa dla mnie, bym mogła odważnie spojrzeć i zobaczyć swoje rany. 

Jezu, staję przed Tobą ze swoim grzechem. Daj mi łaskę, bym mogła zobaczyć mój krzyż Twoimi oczami. Zwracam się do Ciebie jak do najlepszego przyjaciela, który najbardziej mnie rozumie. Staję przed Tobą bezradna, przygnieciona ciężarem powracającej winy, chcę oddać Ci mój grzech.

Teraz pozwól Bogu, by wejrzał w głąb twego serca i wydobył z twej przeszłości bolesne wydarzenia. Jeśli chcesz, zamknij oczy. Zaufaj mu, daj się poprowadzić. Poproś Jezusa, by pomógł ci odtworzyć w wyobraźni okoliczności, w których podejmowałaś decyzję o zabiciu Twojego dziecka. Przywołaj twarze tych, którzy cię zranili, odtrącili, pozostawili w samotności, szantażowali, wyśmiewali się z ciebie, upokarzali - może to był twój mąż, matka, teściowa, dorastające dzieci, sąsiad, przyjaciel, lekarz. Przypomnij sobie słowa, które wtedy padły, boleśnie cię raniąc. Powiedz szczerze, co czujesz do tych osób. Gniew? Żal? Nienawiść? Rozgoryczenie? Nie bój się na modlitwie nazwać uczuć po imieniu, wydobądź je na zewnątrz i oddaj Bogu.

Jeśli myśląc o konkretnej osobie, czujesz ból w sercu, powiedz następujące słowa.

Jezu, przebaczam [tej osobie - nazwij ją po imieniu], bo Ty tak wiele przebaczyłeś mnie. Daj mi łaskę współczucia [tej osobie], pomóż mi spojrzeć na nią Twoimi oczami i kochać ją Twoim Sercem. Spraw, abym mogła przebaczyć to wszystko, co budzi mój gniew,  gdy dotykam przeszłości: uczucie rezygnacji, rozgoryczenia, bezradności, smutku, braku nadziei, żalu z powodu obojętności najbliższych. Składam te uczucia w Twoich Ranach Jezu, bo w Twoich Ranach jest nasze uzdrowienie.

Może podjęłaś tę decyzję sama, w tajemnicy przed bliskimi, z lęku przed ich reakcją, utratą posady, przerwaniem kariery, kompromitacją, bo twoje dziecko zostało poczęte w związku pozamałżeńskim lub z przypadkowym partnerem. Powiedz:

Panie, wybacz mi grzech egoizmu, brak odpowiedzialności, lekkomyślność, zatajenie prawdy przed najbliższymi, którzy mogli wpłynąć na moją decyzję i uchronić mnie od grzechu. Zabierz ode mnie wstyd, poczucie winy, które przytłacza i ciągle każe się usprawiedliwiać oraz obarczać winą innych. Twój Krzyż jest pełen miłości i miłosierdzia. Wlej w moje serce ufność.

Może jesteś kobietą, która przeżywa emocjonalną pustkę. Grzech, którego się dopuściłaś, tak bardzo boli, że mógł spowodować w tobie „śmierć uczuć". Powiedz: 

Jezu, zdejmij ze mnie jarzmo niewoli, dotknij mojego serca naznaczonego śmiercią, daj mi łaskę skruchy,  bym mogła wreszcie płakać nad swoim grzechem, pozwól, by popłynęły moje łzy. Weź moje serce, które zamieniło się w kamień, i daj mi serce z ciała, wrażliwe, czułe, kochające. Niech płomień Twej miłości na nowo je rozpali, bym zaczęła odczuwać, potrafiła śmiać się i płakać, doświadczać pokoju i się wzruszać. Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serce moje według Serca Twego.

Panie, przeprowadź mnie teraz przez najtrudniejszy moment, w którym podjęłam decyzję zabicia swojego dziecka. Staję przed Tobą w prawdzie, niczego nie usprawiedliwiając i nikogo nie oskarżając. Uznaję swoją winę. Ty przenikasz serca i wiesz, co się w nich kryje; Ty jeden wiesz, w jakim stanie ducha podjęłam decyzję i na ile byłam świadoma swego czynu. Żałuję tej decyzji. Przepraszam Cię za to, że odrzuciłam Twój najpiękniejszy dar - życie, buntując się przeciwko Twojej świętej woli, niszcząc Twój plan, który miałeś wobec mojego dziecka i naszej rodziny, raniąc Twoje serce moim grzechem.  Adorując Twój Krzyż, składam na Nim pocałunek miłości, spraw, aby stał się on pomostem między Tobą a mną, mną i moim dzieckiem. Twój Krzyż łączy niebo i ziemię i ludzi między sobą. Pomóż mi teraz, Panie Jezu, pojednać się z moim dzieckiem.

Proszę Cię, pozwól, by teraz anioł mojego dziecka, które teraz żyje z Tobą w niebie, przyniósł je i złożył w mych ramionach, bym je mogła uznać, przytulić do serca i powiedzieć: „kocham cię, jesteś moim dzieckiem". 

Zwróć się teraz do swojego dziecka.

Moje dziecko, kocham cię.
Nie wiem, czy jesteś chłopcem, czy dziewczynką.
Chcę ci teraz nadać imię. 

Możesz prosić Jezusa, aby dał ci poznać płeć dziecka, ale nie jest to konieczne do pojednania i nadania mu imienia. Wybierz dowolne imię męskie i żeńskie i powiedz: jeśli jesteś dziewczynką - nadaję ci imię np. Anna, jeśli jesteś chłopcem nadaję ci imię np. Jan. Jeśli aborcja była wielokrotna, nadaj w ten sam sposób imiona wszystkim twoim dzieciom. Gdyby to było dla ciebie za trudne, poproś o wsparcie Matkę Bożą. 

Dziecko moje!
Przepraszam cię za to, że nie pozwoliłam ci przyjść na świat, że nie zaznałeś mojej miłości, że nie doświadczyłeś mojej czułości i bliskości,  że nie poznałeś swojego rodzeństwa, że nie otrzymałeś sakramentu chrztu, Eucharystii, bierzmowania. Żałuję, że nie mogę cofnąć czasu, trzymać cię w ramionach, usłyszeć, jak mówisz "mama", zobaczyć, jak stawiasz pierwsze kroki. Żałuję, że nie mogę przeżywać razem z tobą dzieciństwa, patrzeć, jak dorastasz i wkraczasz w dorosłość, cieszyć się z twoich sukcesów. 

Proszę, przebacz mi. Kocham cię, choć widzę tylko oczyma wyobraźni, ale wiem, że żyjesz w niebie. Powierzam cię teraz Najświętszej Rodzinie.  Nie żegnam cię, bo od tej chwili będę nazywać cię po imieniu, zapraszać do swojego życia, razem z tobą się modlić i adorować Boga. Bądź naszym orędownikiem i wypraszaj naszej rodzinie potrzebne łaski, byśmy mogli dobrze żyć, a w chwilach próby byli wierni Bogu. A gdy będę umierać, bądź przy mnie.

Mogę teraz przebaczyć sobie i przebaczam sobie w Twoje Imię, Jezu. Wiem że, wziąłeś mój grzech na krzyż, cierpiałeś i umierałeś za mnie i chcesz, żebym doświadczyła Twojego miłosierdzia i zaczęła żyć nowym życiem, wychodząc z doliny śmierci. Proszę, usuń z mojego ciała skutki grzechu. Zabierz ode mnie wyniszczający stres, lęk przed karą, widmo zagrażających mi chorób fizycznych i psychicznych. Oczyść mnie, obmyj i całą zanurz w Twoim miłosierdziu. Niech Twoje uzdrawiające światło przeniknie mnie i uwolni od wszelkiej duchowej udręki, napełniając pokojem, radością, zdolnością współodczuwania i obdarowywania miłością. Ulecz moją zranioną seksualność i przywróć jej pierwotne piękno. Spraw, bym z wdzięcznością i bez lęku przyjęła moje powołanie i umiała dziękować Ci za to, że stworzyłeś mnie kobietą.

Matko Boża, dziękuję Ci, że byłaś przy mnie. Panie Boże, dziękuję Ci za łaskę miłosierdzia, które jest większe niż sprawiedliwość. Oddaję Ci chwałę, Panie. Amen. 

---

Na podstawie materiałów autorstwa Wiesławy Grzeszczak-Kowalskiej, opublikowanych przez Centralny Ośrodek Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego na Jasnej Górze. 

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Modlitwa o przebaczenie i uwolnienie z ciężaru winy po grzechu aborcji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.