Kim jest pierwszy święty dziennikarz?

Kim jest pierwszy święty dziennikarz?
(fot. Wolfgang Manousek from Dormagen, Germany (Flickr) [CC BY 2.0] // public domain via Wikimedia Commons)
KAI / PCh24 / Maciej Pikor

Urodził się w rodzinie hodowcy krów w 1881 r., ale został doktorem filozofii i męczennikiem Kościoła. Dziś rocznica jego śmierci i wspomnienie. O kim mowa?

Dziś obchodzimy wspomnienie bł. Tytusa Brandsmy, pierwszego dziennikarza wyniesionego na ołtarze.

Koledzy w klasie mówili na Sjoerda Brandsmę "Krótki". To dlatego, że miewał spore problemy ze zdrowiem i swoją wagą. Przez swoje wątłe zdrowie nie mógł kontynuować nowicjatu u ojców franciszkanów, którego bardzo pragnął. Miał zresztą z kogo brać przykład, bo czworo z jego rodzeństwa również podjęło drogę wyłącznej służby Panu Bogu. Nie zarzucił jednak pomysłu, wstąpił do karmelitów i w ten sposób stał się zakonnikiem. Odtąd znany był już jako o. Tytus Brandsma.

Jednocześnie był człowiekiem nieprzeciętnej wręcz inteligencji. Nie każdy kończy słynny Uniwersytet Gregorianum w Rzymie. W wieku 28 lat Brandsma zdobył tam tytuł doktora. Nie codziennie także prowadzi się katedrę filozofii na uniwersytecie - Brandsma został rektorem w Nijmegen. Ze świecą szukać drugiego takiego pioniera. Brandsmie udało się także przetłumaczyć z hiszpańskiego na holenderski prace św. Teresy z Avilla.

Tak mawiał do swoich studentów: "Nie wolno nam w naszym sercu oddzielać Boga od świata. Musimy raczej świat oglądać na tle Boga"

Gdyby tego było mało, ten karmelita był także aktywnym dziennikarzem, na tyle udzielającym się w środowisku, że szybko mianowano go duszpasterzem dziennikarzy ówczesnej Holandii. Założył czasopismo o tematyce maryjnej, był redaktorem naczelnym miejscowej gazety, zorganizował katolicką bibliotekę publiczną. Miał liczne znajomości w świecie dziennikarzy, także za granicami jego ojczyzny.

Kiedy hitlerowcy zaczęli zdobywać władzę w Niemczech, o. Tytus mocno przeciwstawiał się ich poglądom. Określał je jako "czarną zarazę". Dbał o to, żeby w każdej katolickiej gazecie nie było żadnych faszystowskich treści.

Walczył przeciwko "duchowi czasów", który według świętego niósł zagrożenia dla chrześcijaństwa. Mawiał, że: "chociaż neopoganizm nie pragnie miłości, miłość sprawi, że podbijemy serca pogan"

Kiedy Niemcy wkroczyli do Holandii o. Tytus zaczął mieć problemy, był śledzony. Jednak nie przeszkodziło mu to napisać listu do dyrektorów wszystkich katolickich czasopism, zachęcając ich do przeciwstawiania się hitlerowskiej ideologii. Zdecydowanie występował też przeciwko antysemickim rozporządzeniom - szczególnie wydaleniom ze szkół dzieci pochodzenia żydowskiego. Nie zgadzał się na wydalanie ze szkół dzieci i młodzieży tego pochodzenia.

Jak można się domyślić, szybko został aresztowany, przenoszony po różnych więzieniach, aż trafił do Dachau. Jednak i tam nie dał się złamać, mimo wyjątkowo okrutnego traktowania, modlił się razem ze współwięźniami o zbawienie dla strażników. Wkrótce jednak opadł z sił fizycznych i trafił do obozowego szpitala, gdzie dobito go zastrzykiem z fenolu.

W ten sposób stał się pierwszym dziennikarzem - męczennikiem. W 1985 Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym. Pielęgniarka, która 26 lipca 1942 r. dała mu śmiertelny zastrzyk, oświadczyła po latach, że w jej pamięci pozostała żywa twarz tego kapłana, który jej współczuł w ostatniej chwili swego życia.

Jeśli masz ochotę lub czujesz taką potrzebę, możesz za wstawiennictwem bł. Tytusa pomodlić się za nas, dziennikarzy. Bardzo będziemy za tę modlitwę wdzięczni.

Modlitwa za wstawiennictwem bł. Tytusa Brandsmy:

Boże, nasz Ojcze, źródło życia i wolności, poprzez Twojego Ducha Świętego, Ty dałeś Karmelicie Tytusowi Brandsma odwagę do zaświadczenia o ludzkiej godności nawet wśród cierpienia i poniżających prześladowań.

Daj nam tego samego Ducha, abyśmy, odrzucając wszelkie kompromisy ze złem, mogli dać zawsze i wszędzie wierne świadectwo Twojej stałej obecności wśród nas. My prosimy o to, przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Meinrad Dufner, Anselm Grün OSB

Jeżeli chcesz poznać Boga, poznaj najpierw samego siebie
Ewagriusz z Pontu

Dwaj mistrzowie duchowości benedyktyńskiej zapraszają do wyruszenia w drogę pokory, do zobaczenia i zaakceptowania własnych ograniczeń oraz słabości. Paradoksalnie to one, a nie...

Skomentuj artykuł

Kim jest pierwszy święty dziennikarz?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.