Większość małżeństw świętuje rocznice ślubu. O niej pamiętają nawet rodzice, jak dobrze wybierzecie datę to i znajomi będą co roku składać Wam życzenia (polecam 11.11, wszyscy pamiętają). Urodziny, wiadomo. Imieniny czasem, bo powoli odchodzą już do lamusa. Walentynki tak trochę, bo teraz bardziej w modzie jest oburzanie się na komercję. To co jeszcze można świętować w związku?
Większość małżeństw świętuje rocznice ślubu. O niej pamiętają nawet rodzice, jak dobrze wybierzecie datę to i znajomi będą co roku składać Wam życzenia (polecam 11.11, wszyscy pamiętają). Urodziny, wiadomo. Imieniny czasem, bo powoli odchodzą już do lamusa. Walentynki tak trochę, bo teraz bardziej w modzie jest oburzanie się na komercję. To co jeszcze można świętować w związku?
RTCK ks. Marek Dziewiecki
Niektórzy wolą pójść na "kompromis" i zadowalają się związkami, które przewrotnie nazywają „wolnymi”. Tylko że już samo to wyrażenie jest mylące i wewnętrznie sprzeczne! Nie ma czegoś takiego, jak "wolny związek", bo nie istnieje związek, który nie wiąże! Czym w rzeczywistości są więc tzw. "wolne związki"? Są to związki z założenia nietrwałe, niewierne i nieodpowiedzialne – pisze ks. Marek Dziewiecki w książce "Złączeni. Przysięga małżeńska czarno na białym", której fragment publikujemy.
Niektórzy wolą pójść na "kompromis" i zadowalają się związkami, które przewrotnie nazywają „wolnymi”. Tylko że już samo to wyrażenie jest mylące i wewnętrznie sprzeczne! Nie ma czegoś takiego, jak "wolny związek", bo nie istnieje związek, który nie wiąże! Czym w rzeczywistości są więc tzw. "wolne związki"? Są to związki z założenia nietrwałe, niewierne i nieodpowiedzialne – pisze ks. Marek Dziewiecki w książce "Złączeni. Przysięga małżeńska czarno na białym", której fragment publikujemy.
Youtube/KasiaSawicka/dm
Psycholog Kasia Sawicka dzięki swojemu doświadczeniu pracy w gabinecie psychoterapeutycznym, swoim własnym i rozmowach z innymi terapeutami, opisuje pięć zasad dojrzałego związku. - Czasami niewiele brakuje, aby podnieść jakość związku albo sprowadzić go w lepszym kierunku - podpowiada.
Psycholog Kasia Sawicka dzięki swojemu doświadczeniu pracy w gabinecie psychoterapeutycznym, swoim własnym i rozmowach z innymi terapeutami, opisuje pięć zasad dojrzałego związku. - Czasami niewiele brakuje, aby podnieść jakość związku albo sprowadzić go w lepszym kierunku - podpowiada.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Tinder to jest nic innego, jak wielość opcji: to znaczy, że jestem wystawiony na różne relacje i szukam czegoś - mówi o. Adam Szustak OP. - To nie jest tak, że jak jestem z kimś w związku, to zachowuję kilka innych rokujących relacji, w razie gdyby ta najważniejsza opcja nie wyszła.
- Tinder to jest nic innego, jak wielość opcji: to znaczy, że jestem wystawiony na różne relacje i szukam czegoś - mówi o. Adam Szustak OP. - To nie jest tak, że jak jestem z kimś w związku, to zachowuję kilka innych rokujących relacji, w razie gdyby ta najważniejsza opcja nie wyszła.
KAI / mł
Małżeństwa się rozpadają, a ludzie nie są szczęśliwi? Biskup Szymon Stułkowski często spotyka się z takimi małżeństwami, które są szczęśliwe po wielu latach od ślubu. Co sprawia, że udało im się wygrać swój związek?
Małżeństwa się rozpadają, a ludzie nie są szczęśliwi? Biskup Szymon Stułkowski często spotyka się z takimi małżeństwami, które są szczęśliwe po wielu latach od ślubu. Co sprawia, że udało im się wygrać swój związek?
Magdalena Siemion
- Seks to jest to, co buduje między małżonkami fundamentalną więź. Teologia ciała nie akcentuje posiadania dzieci! To ma być owoc miłości, wierności. Dlatego Wojtyła mówi cały czas: po pierwsze miłość, jedność i więź. To jest priorytetem! A potem wszystko inne - mówi Magda Siemion, doktor filozofii i pasjonatka antropologii Karola Wojtyły. 
- Seks to jest to, co buduje między małżonkami fundamentalną więź. Teologia ciała nie akcentuje posiadania dzieci! To ma być owoc miłości, wierności. Dlatego Wojtyła mówi cały czas: po pierwsze miłość, jedność i więź. To jest priorytetem! A potem wszystko inne - mówi Magda Siemion, doktor filozofii i pasjonatka antropologii Karola Wojtyły. 
Logo źródła: Głos Ojca Pio s. Anna Maria Pudełko AP
Bliskość, wzajemność, bezpieczna więź… Chyba nie ma osoby, która nie tęskniłaby za tymi wartościami i nie cieszyła się nimi! Często jednak pozostajemy pomiędzy pragnieniami a obawami związanymi z tym, że wytęskniona bliskość nas onieśmiela, czasami przeraża, irytuje, niepokoi.
Bliskość, wzajemność, bezpieczna więź… Chyba nie ma osoby, która nie tęskniłaby za tymi wartościami i nie cieszyła się nimi! Często jednak pozostajemy pomiędzy pragnieniami a obawami związanymi z tym, że wytęskniona bliskość nas onieśmiela, czasami przeraża, irytuje, niepokoi.
Jakiś czas temu trafiłam w Internecie na dyskusję dotyczącą rozwodów. Młoda kobieta, mama małego dziecka prosiła o wsparcie po tym, jak porzucił ją mąż. Choć nie udzielałam się w tej dyskusji w żaden sposób, z dużym zainteresowaniem przejrzałam komentarze. Nie odezwałam się tam z jednego powodu – zrobił to inny katolik, mówiący o tym, że małżeństwo to poważny sakrament, a miłość to wybór, za który warto brać odpowiedzialność. I o mało nie został zagryziony przez resztę komentujących.
Jakiś czas temu trafiłam w Internecie na dyskusję dotyczącą rozwodów. Młoda kobieta, mama małego dziecka prosiła o wsparcie po tym, jak porzucił ją mąż. Choć nie udzielałam się w tej dyskusji w żaden sposób, z dużym zainteresowaniem przejrzałam komentarze. Nie odezwałam się tam z jednego powodu – zrobił to inny katolik, mówiący o tym, że małżeństwo to poważny sakrament, a miłość to wybór, za który warto brać odpowiedzialność. I o mało nie został zagryziony przez resztę komentujących.
Kryzys to nieunikniona część każdej relacji, zwłaszcza małżeńskiej, od której oczekujemy największej stałości. Psychologowie podpowiadają, że kryzys to moment przełomu, który nie oznacza końca relacji, ale zmianę - i to od nas zależy, czy będzie to zmiana na lepsze, czy na gorsze. Łatwo jednak mówić, trudniej zrobić, a najtrudniej odkryć, jak.
Kryzys to nieunikniona część każdej relacji, zwłaszcza małżeńskiej, od której oczekujemy największej stałości. Psychologowie podpowiadają, że kryzys to moment przełomu, który nie oznacza końca relacji, ale zmianę - i to od nas zależy, czy będzie to zmiana na lepsze, czy na gorsze. Łatwo jednak mówić, trudniej zrobić, a najtrudniej odkryć, jak.
Monika Kotlarek / Wydawnictwo SENSUS
"Twoja ukochana osoba nie jest osobą złą. Choroba afektywna dwubiegunowa to choroba, o którą nie prosiła. Oznacza to, że jej mózg działa inaczej niż innych, ale to nie jest złe, po prostu jest inaczej. Musisz też zrozumieć, że chorzy nie chcą nikomu wydawać się »inni«". Przeczytaj fragment książki "Choroba afektywna dwubiegunowa", w której znajdziesz odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące ChAD.
"Twoja ukochana osoba nie jest osobą złą. Choroba afektywna dwubiegunowa to choroba, o którą nie prosiła. Oznacza to, że jej mózg działa inaczej niż innych, ale to nie jest złe, po prostu jest inaczej. Musisz też zrozumieć, że chorzy nie chcą nikomu wydawać się »inni«". Przeczytaj fragment książki "Choroba afektywna dwubiegunowa", w której znajdziesz odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące ChAD.
Logo źródła: Langusta na palmie Langusta na palmie / YouTube.com / tk
- Ze związkami, z małżeństwami, z relacjami nie jest za dobrze. Bardzo wielu ludzi doświadcza strasznie trudnych i przykrych rzeczy. Mam doświadczenie małżeństw, które przychodzą do mnie po pięciu, dziesięciu, dwudziestu, trzydziestu latach bycia ze sobą i mówią: „proszę ojca, nasza miłość chyba już się skończyła”. I nie chodzi im o to, że doszło do zdrady czy innego poważnego tąpnięcia w związku. Te osoby tylko jakoś się rozeszły i poszły w dwie strony – mówi dominikanin o. Adam Szustak.
- Ze związkami, z małżeństwami, z relacjami nie jest za dobrze. Bardzo wielu ludzi doświadcza strasznie trudnych i przykrych rzeczy. Mam doświadczenie małżeństw, które przychodzą do mnie po pięciu, dziesięciu, dwudziestu, trzydziestu latach bycia ze sobą i mówią: „proszę ojca, nasza miłość chyba już się skończyła”. I nie chodzi im o to, że doszło do zdrady czy innego poważnego tąpnięcia w związku. Te osoby tylko jakoś się rozeszły i poszły w dwie strony – mówi dominikanin o. Adam Szustak.
Nieprawdą jest, że tylko kobiety dają się nabrać na zdanie wieńczące większość baśni. A potem żyli długo i szczęśliwie jest dość wygodną formułką i naiwną obietnicą również dla wielu mężczyzn. Zwłaszcza tych, którzy uważają, że w małżeństwie… wystarczy być - przekonuje Mika Dunin w książce „Antyporadnik”.
Nieprawdą jest, że tylko kobiety dają się nabrać na zdanie wieńczące większość baśni. A potem żyli długo i szczęśliwie jest dość wygodną formułką i naiwną obietnicą również dla wielu mężczyzn. Zwłaszcza tych, którzy uważają, że w małżeństwie… wystarczy być - przekonuje Mika Dunin w książce „Antyporadnik”.
RTCK Adam Szustak OP
"Proszę, weźcie na poważnie ten apel, bo z mojego spowiedniczego doświadczenia wynika, że naprawdę ogromna większość kobiet w ogóle o tym nie myśli" - pisze Adam Szustak OP w książce "Tamar. Wszystkie nieszczęścia kobiet".
"Proszę, weźcie na poważnie ten apel, bo z mojego spowiedniczego doświadczenia wynika, że naprawdę ogromna większość kobiet w ogóle o tym nie myśli" - pisze Adam Szustak OP w książce "Tamar. Wszystkie nieszczęścia kobiet".
KAI / ml
Przemoc dotyka co trzecią kobietę w Europie. W Afryce i Azji sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna – skalę tego zjawiska uświadamiać ma obchodzony dziś Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet, ustanowiony w 1999 r. przez ONZ.
Przemoc dotyka co trzecią kobietę w Europie. W Afryce i Azji sytuacja jest jeszcze bardziej dramatyczna – skalę tego zjawiska uświadamiać ma obchodzony dziś Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy wobec Kobiet, ustanowiony w 1999 r. przez ONZ.
Magda
Powiedziałam: "Boże, oddaję Ci mój ciężar (...). Jezu, zajmij się tym, bo ja tego nie udźwignę, nie daję już rady. Wierzę, że Ty sobie z tym poradzisz". Polecam tę modlitwę wszystkim strapionym. Nie bójcie się oddawać swoich ciężarów Jezusowi.
Powiedziałam: "Boże, oddaję Ci mój ciężar (...). Jezu, zajmij się tym, bo ja tego nie udźwignę, nie daję już rady. Wierzę, że Ty sobie z tym poradzisz". Polecam tę modlitwę wszystkim strapionym. Nie bójcie się oddawać swoich ciężarów Jezusowi.
PAP/tkb
Aż dwie trzecie związków, którym przyjrzeli się psychologowie zaczyna się od przyjaźni między partnerami - donosi PAP za czasopismem Social Psychological and Personality Science.
Aż dwie trzecie związków, którym przyjrzeli się psychologowie zaczyna się od przyjaźni między partnerami - donosi PAP za czasopismem Social Psychological and Personality Science.
Zibi
"Czas płynął, a ja stawałem się coraz bardziej niecierpliwy. Przecież za chwilę będę miał 30 lat. Rodzina co chwilę dopytuje czy mam kogoś, kiedy się ożenię. Zaczynało mnie to irytować... Nagle mnie olśniło!"
"Czas płynął, a ja stawałem się coraz bardziej niecierpliwy. Przecież za chwilę będę miał 30 lat. Rodzina co chwilę dopytuje czy mam kogoś, kiedy się ożenię. Zaczynało mnie to irytować... Nagle mnie olśniło!"
Michał
Nie wiedziałem co się dzieje. Modlitwa nic nie pomagała. Czułem się jakbym modlił się do ściany. Próbowałem codziennej Eucharystii - nic. Czułem się opuszczony. Byłem zamknięty na Łaskę. Mój związek się sypał. To było piekło… W końcu przyszedł Ratunek.
Nie wiedziałem co się dzieje. Modlitwa nic nie pomagała. Czułem się jakbym modlił się do ściany. Próbowałem codziennej Eucharystii - nic. Czułem się opuszczony. Byłem zamknięty na Łaskę. Mój związek się sypał. To było piekło… W końcu przyszedł Ratunek.
Jest między nimi zasadnicza różnica. Kiedy dowiadujemy się jaka, w naszych oczach mamy łzy. To jest wejście na całkowicie nową drogę.
Jest między nimi zasadnicza różnica. Kiedy dowiadujemy się jaka, w naszych oczach mamy łzy. To jest wejście na całkowicie nową drogę.
Logo źródła: Szum z Nieba Anna Lasoń-Zygadlewicz
Jeśli nie potrafisz kochać samej siebie, jeśli nikt cię tego nie nauczył, a na co dzień obijasz się o ludzi, którzy mają tę zdolność w nadmiarze - rośnie twój głód miłości "zewnętrznej". Wyobrażasz sobie, że wszystko, co dobre, zacznie się dla ciebie dopiero wtedy, gdy poznasz właściwego mężczyznę. A wtedy...
Jeśli nie potrafisz kochać samej siebie, jeśli nikt cię tego nie nauczył, a na co dzień obijasz się o ludzi, którzy mają tę zdolność w nadmiarze - rośnie twój głód miłości "zewnętrznej". Wyobrażasz sobie, że wszystko, co dobre, zacznie się dla ciebie dopiero wtedy, gdy poznasz właściwego mężczyznę. A wtedy...