PAP / mł
- Jestem absolutnie przekonany, że Anthony Rota nie miał wiedzy na temat przeszłości tego człowieka. Wiedział jedynie, że jest to leciwy staruszek, który w II wojnie światowej walczył z Rosjanami. Zakładam, że po swojemu dodał dwa do dwóch; tylko nie wiedział, że biorąc pod uwagę poziom skomplikowania historii w naszym regionie dwa i dwa nie zawsze daje cztery - powiedział ambasador RP w Kanadzie, Witold Dzielski.
- Jestem absolutnie przekonany, że Anthony Rota nie miał wiedzy na temat przeszłości tego człowieka. Wiedział jedynie, że jest to leciwy staruszek, który w II wojnie światowej walczył z Rosjanami. Zakładam, że po swojemu dodał dwa do dwóch; tylko nie wiedział, że biorąc pod uwagę poziom skomplikowania historii w naszym regionie dwa i dwa nie zawsze daje cztery - powiedział ambasador RP w Kanadzie, Witold Dzielski.