Prezydentem Niemiec zostanie najpewniej człowiek, dla którego chrześcijańska perspektywa oceny życia społecznego jest sprawą istotną. W grę nie wchodzi jedynie rozliczenie nieprawości czasów sowieckiego dyktatu nad wschodnioniemieckim społeczeństwem i państwem.
Prezydentem Niemiec zostanie najpewniej człowiek, dla którego chrześcijańska perspektywa oceny życia społecznego jest sprawą istotną. W grę nie wchodzi jedynie rozliczenie nieprawości czasów sowieckiego dyktatu nad wschodnioniemieckim społeczeństwem i państwem.