Znawcy tematu zauważają, że chętnie bierzemy udział w opartych często na emocjach jednorazowych działaniach, zbiórkach na jakiś nagłośniony cel. Rzadziej podejmujemy się systematycznego wspierania kogoś, kto znalazł się w potrzebie. To po pierwsze. Po drugie, chętniej udzielamy pomocy pozbywając się czegoś, co jest nam niepotrzebne niż dzielimy się tymi dobrami, z których na bieżąco korzystamy. Ktoś powiedział, że nie jest łatwo podzielić się właśnie jedzoną kromką. Prościej oddać okruchy, które po niej zostaną.
Znawcy tematu zauważają, że chętnie bierzemy udział w opartych często na emocjach jednorazowych działaniach, zbiórkach na jakiś nagłośniony cel. Rzadziej podejmujemy się systematycznego wspierania kogoś, kto znalazł się w potrzebie. To po pierwsze. Po drugie, chętniej udzielamy pomocy pozbywając się czegoś, co jest nam niepotrzebne niż dzielimy się tymi dobrami, z których na bieżąco korzystamy. Ktoś powiedział, że nie jest łatwo podzielić się właśnie jedzoną kromką. Prościej oddać okruchy, które po niej zostaną.