Czy katolik może nauczyć się czegoś od człowieka, który jest powszechnie znany jako gwiazda muzyki reggae, rastafarianin i lekkoduch popalający trawkę?
Czy katolik może nauczyć się czegoś od człowieka, który jest powszechnie znany jako gwiazda muzyki reggae, rastafarianin i lekkoduch popalający trawkę?
Logo źródła: Przegląd Powszechny Jarosław Dudycz / "Przegląd Powszechny"
Powiem to z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa: na liturgii katolickiej czuję się często jak na pogańskim spędzie, jakbym wyznawał jakieś prymitywne wierzenia z prehistorii czy starożytności, a nie nowatorską i śmiałą, akcentującą więź z Bogiem, dającą nadzieję wiarę chrześcijańską.
Powiem to z pełną odpowiedzialnością za swoje słowa: na liturgii katolickiej czuję się często jak na pogańskim spędzie, jakbym wyznawał jakieś prymitywne wierzenia z prehistorii czy starożytności, a nie nowatorską i śmiałą, akcentującą więź z Bogiem, dającą nadzieję wiarę chrześcijańską.