PAP / pk
Nie zbrodnia wojenna, lecz źle wykonany rozkaz, za co należą się kary w zawieszeniu - tak uznał w środę Sąd Najwyższy utrzymując w mocy wyrok Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie ws. zajść z Nangar Khel z 2007 r. gdzie po polskim ostrzale zginęło 6 Afgańczyków.
Nie zbrodnia wojenna, lecz źle wykonany rozkaz, za co należą się kary w zawieszeniu - tak uznał w środę Sąd Najwyższy utrzymując w mocy wyrok Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie ws. zajść z Nangar Khel z 2007 r. gdzie po polskim ostrzale zginęło 6 Afgańczyków.