PAP / slo
Ponad 50 tys. osób chce zaangażować PiS do tego, by sprawdzały, czy wybory prezydenckie przebiegają prawidłowo. "Mamy prawo do kontroli, a po doświadczeniach z wyborami samorządowymi takie działania są uzasadnione" - tłumaczą politycy partii.
Ponad 50 tys. osób chce zaangażować PiS do tego, by sprawdzały, czy wybory prezydenckie przebiegają prawidłowo. "Mamy prawo do kontroli, a po doświadczeniach z wyborami samorządowymi takie działania są uzasadnione" - tłumaczą politycy partii.