PAP / pk
Ryzyko przedostania się materiałów wybuchowych w niepowołane ręce, np. przejęcie ich przez gangi jest realne - wynika z raportu NIK. Według kontrolerów przyczynia się do tego nierzetelność urzędników i stan prawny utrudniający śledzenie takich transakcji m.in. przez policję.
Ryzyko przedostania się materiałów wybuchowych w niepowołane ręce, np. przejęcie ich przez gangi jest realne - wynika z raportu NIK. Według kontrolerów przyczynia się do tego nierzetelność urzędników i stan prawny utrudniający śledzenie takich transakcji m.in. przez policję.