Marcin Łukasz Makowski
Naprawdę źle się dzieje, jeśli w debacie publicznej tak dalece mieszamy porządki, że gwałt dokonany w Indiach jest dla nas idealnym pretekstem do zaatakowania Kościoła i rzekomego zacofania Polski.
Naprawdę źle się dzieje, jeśli w debacie publicznej tak dalece mieszamy porządki, że gwałt dokonany w Indiach jest dla nas idealnym pretekstem do zaatakowania Kościoła i rzekomego zacofania Polski.