KAI / pz
Brakiem wiary tłumaczy Vittorio Messori głośne ostatnio "afery" w Kurii Rzymskiej. Chodzi o anonimowe donosy na sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, pojawienie się w mediach listów do papieża i jego najbliższych współpracowników na temat rzekomych nadużyć finansowych itp. Włoski pisarz katolicki komentując te wydarzenia na łamach poniedziałkowego wydania "Corriere della Sera", którego jest współpracownikiem, wzywa ludzi wierzących, aby nie gorszyli się, bo powinni wiedzieć, że do chwili Sądu Ostatecznego "zboże rośnie razem z kąkolem".
Brakiem wiary tłumaczy Vittorio Messori głośne ostatnio "afery" w Kurii Rzymskiej. Chodzi o anonimowe donosy na sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, pojawienie się w mediach listów do papieża i jego najbliższych współpracowników na temat rzekomych nadużyć finansowych itp. Włoski pisarz katolicki komentując te wydarzenia na łamach poniedziałkowego wydania "Corriere della Sera", którego jest współpracownikiem, wzywa ludzi wierzących, aby nie gorszyli się, bo powinni wiedzieć, że do chwili Sądu Ostatecznego "zboże rośnie razem z kąkolem".