KAI / kk
„Każda wspólnota w parafii, a potem cała parafia musi odpowiedzieć sobie na pytanie, jak jest u niej z martyrią, diakonią i liturgią. Bo może być tak, że przychodzimy na spotkanie modlitewne, słuchamy słowa Bożego, rozważamy je, modlimy się, podajemy sobie ręce, a w bloku obok ktoś jest głodny, a to nas nie interesuje” – mówił kaznodzieja.
„Każda wspólnota w parafii, a potem cała parafia musi odpowiedzieć sobie na pytanie, jak jest u niej z martyrią, diakonią i liturgią. Bo może być tak, że przychodzimy na spotkanie modlitewne, słuchamy słowa Bożego, rozważamy je, modlimy się, podajemy sobie ręce, a w bloku obok ktoś jest głodny, a to nas nie interesuje” – mówił kaznodzieja.
"Vatican Insider" / pch
To wyjątkowa i niespotykana sprawa! Czy powrót do tej starożytnej praktyki rozszerzy się na cały Kościół?
To wyjątkowa i niespotykana sprawa! Czy powrót do tej starożytnej praktyki rozszerzy się na cały Kościół?