PAP / psd
Opinia biegłych w sprawie przygotowania przez BOR wizyt premiera i prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku w kwietniu 2010 r. jest krzywdząca dla formacji i funkcjonariuszy, którzy zginęli w katastrofie Tu-154 M - powiedział we wtorek PAP szef BOR gen. Marian Janicki.
Opinia biegłych w sprawie przygotowania przez BOR wizyt premiera i prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Smoleńsku w kwietniu 2010 r. jest krzywdząca dla formacji i funkcjonariuszy, którzy zginęli w katastrofie Tu-154 M - powiedział we wtorek PAP szef BOR gen. Marian Janicki.
Andrzej Gajcy / PAP / slo
Poczekajmy z wyciąganiem wniosków; jeszcze jest za wcześnie na konsekwencje personalne - tak rzecznik rządu Paweł Graś odniósł się do poniedziałkowej opinii biegłych ws. uchybień BOR podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r.
Poczekajmy z wyciąganiem wniosków; jeszcze jest za wcześnie na konsekwencje personalne - tak rzecznik rządu Paweł Graś odniósł się do poniedziałkowej opinii biegłych ws. uchybień BOR podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r.
PAP / slo
PiS chce natychmiastowej dymisji szefa BOR gen. Mariana Janickiego oraz powołania "na nowo" komisji w sprawie badania katastrofy smoleńskiej - powiedział w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
PiS chce natychmiastowej dymisji szefa BOR gen. Mariana Janickiego oraz powołania "na nowo" komisji w sprawie badania katastrofy smoleńskiej - powiedział w poniedziałek szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Marcin Jabłoński / PAP / slo
Uchybienia w działaniach podejmowanych przez BOR podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r. "miały znaczący wpływ na obniżenie bezpieczeństwa ochranianych osób" - wynika z opinii biegłych, której wnioski ujawniła w poniedziałek stołeczna prokuratura.
Uchybienia w działaniach podejmowanych przez BOR podczas lotów premiera i prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 r. "miały znaczący wpływ na obniżenie bezpieczeństwa ochranianych osób" - wynika z opinii biegłych, której wnioski ujawniła w poniedziałek stołeczna prokuratura.
PAP / wm
Służba to także gotowość do ponoszenia ofiar - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który wręczył w środę Gwiazdy Iraku i Gwiazdy Afganistanu 33 funkcjonariuszom BOR. Otrzymali je za nienaganną służbę zarówno w Afganistanie, jak i Iraku.
Służba to także gotowość do ponoszenia ofiar - powiedział prezydent Bronisław Komorowski, który wręczył w środę Gwiazdy Iraku i Gwiazdy Afganistanu 33 funkcjonariuszom BOR. Otrzymali je za nienaganną służbę zarówno w Afganistanie, jak i Iraku.
PAP / slo
Premier Donald Tusk odwołał wiceministra spraw wewnętrznych Adama Rapackiego - poinformował we wtorek PAP rzecznik rządu Paweł Graś. Sam Rapacki we wcześniejszej rozmowie z PAP nie chciał ujawnić przyczyn odejścia z resortu. Wniosek o odwołanie Rapackiego złożył do premiera minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.
Premier Donald Tusk odwołał wiceministra spraw wewnętrznych Adama Rapackiego - poinformował we wtorek PAP rzecznik rządu Paweł Graś. Sam Rapacki we wcześniejszej rozmowie z PAP nie chciał ujawnić przyczyn odejścia z resortu. Wniosek o odwołanie Rapackiego złożył do premiera minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.
„Nasz Dziennik” / PAP / slo
Ponad 500 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu złożyło wnioski o odejście ze służby - dowiedział się "Nasz Dziennik". Ma to być efektem planowanych przez koalicję rządzącą zmian w ustawach dotyczących służb mundurowych.
Ponad 500 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu złożyło wnioski o odejście ze służby - dowiedział się "Nasz Dziennik". Ma to być efektem planowanych przez koalicję rządzącą zmian w ustawach dotyczących służb mundurowych.
„Rzeczpospolita” / PAP / slo
54 proc. funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu miało ocenę niedostateczną ze strzelania lub wyszkolenia taktyczno-obronnego - wynika z opublikowanego przez MSWiA raportu za 2010 r., a informuje o tym "Rzeczpospolita".
54 proc. funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu miało ocenę niedostateczną ze strzelania lub wyszkolenia taktyczno-obronnego - wynika z opublikowanego przez MSWiA raportu za 2010 r., a informuje o tym "Rzeczpospolita".
PAP / drr
30 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu wyruszyło w czwartek rano z Warszawy na motorach do Smoleńska, gdzie uczczą pamięć ofiar katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku. W katastrofie prezydenckiego samolotu zginęło m.in. dziewięcioro oficerów BOR.
30 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu wyruszyło w czwartek rano z Warszawy na motorach do Smoleńska, gdzie uczczą pamięć ofiar katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku. W katastrofie prezydenckiego samolotu zginęło m.in. dziewięcioro oficerów BOR.
KAI / psd
W intencji funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem sprawowano w poniedziałek Mszę św. w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie. W katastrofie TU-154M pod Smoleńskiem zginęło 9 funkcjonariuszy BOR. Podczas Mszy św. odczytano ich nazwiska.
W intencji funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem sprawowano w poniedziałek Mszę św. w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie. W katastrofie TU-154M pod Smoleńskiem zginęło 9 funkcjonariuszy BOR. Podczas Mszy św. odczytano ich nazwiska.
PAP / psd
W 2010 r. pięć razy udało się intruzom wtargnąć na chroniony teren, w tym raz do rezydencji prezydenta w Juracie, informuje "Rzeczpospolita" w oparciu o sprawozdanie Biura Ochrony Rządu, sporządzone dla szefa MSWiA.
W 2010 r. pięć razy udało się intruzom wtargnąć na chroniony teren, w tym raz do rezydencji prezydenta w Juracie, informuje "Rzeczpospolita" w oparciu o sprawozdanie Biura Ochrony Rządu, sporządzone dla szefa MSWiA.
PAP / psd
Nie ma tu żadnego Bizancjum - w ten sposób premier Donald Tusk skomentował zaproponowanie kilkunastu osobom ochrony BOR. Jak dodał, trudno się dziwić, że po wydarzeniach w biurze poselskim PiS w Łodzi ochrona BOR zostanie tym osobom przydzielona.
Nie ma tu żadnego Bizancjum - w ten sposób premier Donald Tusk skomentował zaproponowanie kilkunastu osobom ochrony BOR. Jak dodał, trudno się dziwić, że po wydarzeniach w biurze poselskim PiS w Łodzi ochrona BOR zostanie tym osobom przydzielona.
PAP / apio
W związku z zabójstwem w biurze PiS w Łodzi od dwóch dni "grupa osób jest bardziej pieczołowicie poddana ochronie" - powiedział szef MSWiA Jerzy Miller. "Prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu została złożona podobna propozycja" - ujawnił.
W związku z zabójstwem w biurze PiS w Łodzi od dwóch dni "grupa osób jest bardziej pieczołowicie poddana ochronie" - powiedział szef MSWiA Jerzy Miller. "Prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu została złożona podobna propozycja" - ujawnił.
PAP / "Gazeta Prawna"
Zaostrzenie rygorów ochrony premiera, prezydenta, a także objęcie około 1200 biur poselskich ściślejszym monitoringiem policji, to pierwsze efekty napaści na łódzkie biuro PiS - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".
Zaostrzenie rygorów ochrony premiera, prezydenta, a także objęcie około 1200 biur poselskich ściślejszym monitoringiem policji, to pierwsze efekty napaści na łódzkie biuro PiS - ustalił "Dziennik Gazeta Prawna".
"Rzeczpospolita" / PAP / slo
Kilka dni temu szef Biura Ochrony Rządu przyznał specjalną ochronę ministrowi sprawiedliwości Krzysztofowi Kwiatkowskiemu - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Kilka dni temu szef Biura Ochrony Rządu przyznał specjalną ochronę ministrowi sprawiedliwości Krzysztofowi Kwiatkowskiemu - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
"Nasz Dziennik" / PAP / zylka
Pistolety, radiotelefony, legitymacje służbowe a nawet kamizelki kuloodporne ochrony Prezydenta Kaczyńskiego nadal znajdują w Moskwie - ujawnia "Nasz Dziennik".
Pistolety, radiotelefony, legitymacje służbowe a nawet kamizelki kuloodporne ochrony Prezydenta Kaczyńskiego nadal znajdują w Moskwie - ujawnia "Nasz Dziennik".
"Nasz Dziennik" / PAP / zylka
Oficerowie Biura Ochrony Rządu, którzy czekali 10 kwietnia na płycie lotniska w Smoleńsku i byli jako jedni z pierwszych na miejscu katastrofy, nie chcieli wydać Rosjanom ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego - informuje "Nasz Dziennik".
Oficerowie Biura Ochrony Rządu, którzy czekali 10 kwietnia na płycie lotniska w Smoleńsku i byli jako jedni z pierwszych na miejscu katastrofy, nie chcieli wydać Rosjanom ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego - informuje "Nasz Dziennik".