Nienawiść zaślepia, czyni głuchym na emocje innych, a niekiedy odbiera rozum. Tekst prof. Jana Hartmana, w którym oskarża on biskupów i księży, a także Fundację Kornice o odpowiedzialność za dramat pielgrzymów w drodze do Medjugorie jest tego smutnym przykładem.
Nienawiść zaślepia, czyni głuchym na emocje innych, a niekiedy odbiera rozum. Tekst prof. Jana Hartmana, w którym oskarża on biskupów i księży, a także Fundację Kornice o odpowiedzialność za dramat pielgrzymów w drodze do Medjugorie jest tego smutnym przykładem.
Ksiądz Andrzej Draguła zwrócił kilka dni temu uwagę na obelżywe wpisy internautów pod artykułem o pijanym księdzu, który potrącił kobietę. Teolog skwitował rzecz krótko: "Znamienne są komentarze, pokazują społeczny odbiór Kościoła". To z kolei wzbudziło kontrowersje wśród jego czytelników. Część z nich uznała, że nie można wpisów internautów traktować jako miarodajnych. No właśnie: można czy nie można?
Ksiądz Andrzej Draguła zwrócił kilka dni temu uwagę na obelżywe wpisy internautów pod artykułem o pijanym księdzu, który potrącił kobietę. Teolog skwitował rzecz krótko: "Znamienne są komentarze, pokazują społeczny odbiór Kościoła". To z kolei wzbudziło kontrowersje wśród jego czytelników. Część z nich uznała, że nie można wpisów internautów traktować jako miarodajnych. No właśnie: można czy nie można?