Niedługo po tym jak Franciszek zaapelował o post i modlitwę w intencji pokoju w Syrii, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie, natknąłem się w kilku miejscach w sieci na komentarze krytykujące, a nawet wyśmiewające ten pomysł. Jeden z nich brzmi tak: "Waszego boga trzeba prosić o to, żeby pomógł cierpiącym ludziom? Co to za bóg?!".
Niedługo po tym jak Franciszek zaapelował o post i modlitwę w intencji pokoju w Syrii, na Bliskim Wschodzie i na całym świecie, natknąłem się w kilku miejscach w sieci na komentarze krytykujące, a nawet wyśmiewające ten pomysł. Jeden z nich brzmi tak: "Waszego boga trzeba prosić o to, żeby pomógł cierpiącym ludziom? Co to za bóg?!".