Franciszek ogłosił świętymi o. Stanisława Papczyńskiego i s. Marię Elżbietę Hesselblad

Franciszek ogłosił świętymi o. Stanisława Papczyńskiego i s. Marię Elżbietę Hesselblad
(fot. PAP/EPA/GIORGIO ONORATI)
KAI / mc

Z udziałem tysięcy wiernych z całego świata podczas Mszy św. na Placu św. Piotra w niedzielę 5 czerwca Franciszek ogłosił świętymi o. Stanisława Papczyńskiego i s. Marię Elżbietę Hesselblad. W homilii papież zaznaczył, że kanonizowani "pozostawali ściśle zjednoczeni z męką Jezusa i w nich przejawiła się moc Jego zmartwychwstania". Wraz z Ojcem Świętym Eucharystię koncelebrowali księża ze zgromadzenia marianów z całego świata, których założycielem był św. Papczyński. Na frontonie bazyliki św. Piotra wsiały portrety nowych świętych.

"Na chwałę Świętej i Nierozdzielnej Trójcy, dla wywyższenia katolickiej wiary i wzrostu chrześcijańskiego życia, na mocy władzy naszego Pana Jezusa Chrystusa i świętych Apostołów Piotra i Pawła, a także Naszej, po uprzednim dojrzałym namyśle, po licznych modlitwach i za radą wielu naszych Braci w biskupstwie orzekamy i stwierdzamy, że błogosławieni Stanisław od Jezusa Papczyński i Maria Elżbieta Hesselblad świętymi i wpisujemy ich do katalogu świętych, polecając, aby odbierały one cześć jako święci w całym Kościele" - powiedział papież wygłaszając formułę kanonizacyjną.
Na początku liturgii prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Amato i towarzyszący mu postulatorzy podeszli do papieża i poprosili, aby przystąpiono do kanonizacji błogosławionych. Kardynał przedstawił krótkie życiorysy nowych świętych.
Stanisław Papczyński urodził się w 1631 r. w Podegrodziu, niedaleko Starego Sącza. W wieku 23 lat wstąpił do zakonu pijarów. Jest założycielem pierwszego polskiego zakonu męskiego - Zgromadzenia Księży Marianów. Był wybitnym kaznodzieją, mistrzem życia duchowego, wykładowcą retoryki i pisarzem. Zmarł w opinii świętości w Górze Kalwarii 17 września 1701 roku. W imieniu papieża Benedykta XVI beatyfikował o. Papczyńskiego 16 września 2007 r. w Licheniu kard. Tarcisio Bertone ówczesny sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. 
Maria Elżbieta Hesselblad, szwedzka brygidka z przełomu XIX i XX wieku była osobą wielkiego ducha, dbającą o chorych i najbardziej potrzebujących, a także o jedność chrześcijan, zwłaszcza katolików i ewangelików, sama bowiem pochodziła z rodziny luterańskiej a na katolicyzm przeszła już w wieku ponad 30 lat. Pośmiertnie została odznaczona medalem "Sprawiedliwy wśród narodów świata" za pomoc Żydom w czasie II wojny światowej. Została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II 9 kwietnia 2000 roku. 
Po odśpiewaniu Litanii do Wszystkich Świętych papież odczytał formułę kanonizacyjną. Przy wtórze Psalmu 32 na ołtarz wniesiono relikwie nowych świętych. Relikwiarz z fragmentem kości bł. Stanisława Papczyńskiego zaniosła kobieta, która została cudownie uzdrowiona za jego wstawiennictwem. Towarzyszyli jej mąż i dziecko.
"Ojcze Święty, w imieniu całego Kościoła dziękuję Waszej Świątobliwości za tę proklamację i jak najpokorniej proszę, aby Wasza Świątobliwość polecił wydać list apostolski o dokonanej kanonizacji" - powiedział kard. Amato, dziękując Ojcu Świętemu za kanonizację. "Tak zarządzamy" - odpowiedział Franciszek.
W homilii nawiązując do czytań mszalnych X niedzieli zwykłej Ojciec Święty wskazał, że kierują nas one ku tajemnicy zwycięstwa Boga nad cierpieniem i nad śmiercią, a Słowo Boże wzywa nas abyśmy pozostawali wewnętrznie zjednoczeni z męką naszego Pana, aby objawiła się w nas moc Jego zmartwychwstania. W męce Chrystusa zawarta jest bowiem odpowiedź Boga na tajemnicę ludzkiego cierpienia. "Było to również doświadczenie Stanisława od Jezusa i Maryi oraz Marii Elżbiety Hesselblad, dziś ogłoszonych świętymi: pozostawali ściśle zjednoczeni z męką Jezusa, i w nich przejawiła się moc Jego zmartwychwstania" - stwierdził papież.
Komentując scenę wskrzeszenia przez proroka Eliasza syna wdowy z Sarepty (1 Krl 17,17-24) Franciszek podkreślił, że to Bóg sam bierze zmarłego i zwraca matce żywego. Podobnie Pan Jezus wskrzeszając syna wdowy z Nain jakby prosi ją, by mu go dała, a następnie "oddał go matce". "Prosi dla siebie o naszą śmierć, aby nas od niej uwolnić i dać nam życie na nowo" - zaznaczył papież. Podobnie z pewnym rodzajem zmartwychwstania mamy do czynienia w przypadku Pawła, który z prześladowcy zamienił się w świadka i głosiciela Ewangelii. "Paweł mówi, że spodobało się Bogu Ojcu, aby objawić Syna nie tylko jemu, ale w nim, to znaczy jakby wyciskając w jego osobie, w ciele i w duszy, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W ten sposób Apostoł nie będzie tylko głosicielem, ale przede wszystkim świadkiem" - powiedział Ojciec Święty.
Franciszek zaznaczył, że coś podobnego dzieje się też w każdym z nas, bowiem Jezus sprawia, że jaśnieje zwycięstwo łaski, która daje życie. Bierze na siebie nasze grzechy, gładzi je i zwraca nas żywych samemu Kościołowi. A dzieje się to w sposób szczególny podczas tego Roku Świętego Miłosierdzia.
"Kościół ukazuje nam dzisiaj dwoje swoich dzieci, będących przykładnymi świadkami tej tajemnicy zmartwychwstania. Obydwoje, posługując się słowami Psalmisty, mogą śpiewać na wieki: «Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament. Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki» (Ps 30, 12). A my wszyscy włączamy się, mówiąc razem: «Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś» " - zakończył swą homilię papież.
W modlitwie wiernych pierwszą intencję - za papieża i biskupów - wzniesiono po hiszpańsku, prosząc Boga, by napełnił ich łaską i by z całym poświęceniem głosili Ewangelię światu prowadząc swych braci i siostry do komunii w Panu. Drugą intencję sformułowano po szwedzku za rządzących, aby Pan prowadził ich drogami dobra, prawdy i sprawiedliwości, a ludzkość odkryła radość pokoju. Następna intencja - za rodziny - wzniesiona została po portugalsku. Proszono, aby Bóg pocieszył je swoją obecnością oraz umocnione zostały więzy miłości, wzajemnego daru i nikt już nie cierpiał z powodu samotności i opuszczenia. Czwartą intencję wypowiedziano po włosku. Proszono za grzeszników i niewierzących, aby Pan dotknął ich swoim miłosierdziem, prowadził do radości swego uścisku i przemienił ich życie na obraz swojego życia. Ostatnią intencję sformułowano po chińsku. Modlono się za wszystkich ochrzczonych, aby Bóg ożywił w nich pragnienie świętości, uczynił mężnymi świadkami Zmartwychwstałego i osobami czyniącymi miłosierdzie. 
W czasie procesji z darami rodzina wielodzietna z Podegrodzia w strojach ludowych, z diecezji tarnowskiej, miejsca urodzin nowego świętego, przyniosła do ołtarza dary ofiarne.
W uroczystości wzięli udział prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą. Konferencję Episkopatu Polski reprezentowali jej przewodniczący, abp Stanisław Gądecki, metropolita krakowski, kard. Stanisław Dziwisz, biskup ełcki, Jerzy Mazur, biskup siedlecki, Kazimierz Gurda, biskup tarnowski, Andrzej Jeż i jego biskup pomocniczy Leszek Leszkiewicz oraz biskup pomocniczy diecezji warszawskiej Piotr Jarecki. Z Litwy przybył biskup wiłkowyjski Rimantas Norvila.
Po Eucharystii Franciszek przez długi czas wymieniał uściski dłoni i krótko rozmawiał z kardynałami, biskupami i rzeszą marianów przybyłych na kanonizację. Tradycyjnie objechał sektory entuzjastycznie witany przez pielgrzymów przybyłych na kanonizację.
Na placu św. Piotra było też ok. 2,5 tys. czcicieli bł. Papczyńskiego, przede wszystkim z Polski, Stanów Zjednoczonych i Brazylii. Ponadto mniejsze grupy mariańskich parafian i przyjaciół z Ukrainy, Litwy, Łotwy, Białorusi, Kazachstanu, Czech, Słowacji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, a także z Argentyny, Filipin, Kamerunu, Rwandy i Ekwadoru.
Z Podegrodzia, rodzinnej miejscowości założyciela marianów przyjechała prawie 500-osobowa grupa pielgrzymów w tradycyjnych ludowych strojach, które wykonywane są ręcznie przez tamtejsze Koło gospodyń wiejskich. Mieli duży transparent z napisem "Parafia Podegrodzie dziękuje za dar kanonizacji o. Stanisława" oraz flagi z wizerunkiem "naszego Stasia", jak mówi się o Stanisławie Papczyńskim w Podegrodziu. 
W poniedziałek 6 czerwca br. o godz. 17.30 w bazylice Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu (pierwszej w Rzymie, poświęconej Maryi) kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski będzie przewodniczył Mszy św. dziękczynnej za kanonizację. Dary ofiarne w procesji zaniosą do ołtarza dwie rodziny z Ełku, które szczególnie doświadczyły wstawiennictwa bł. Stanisława, a których dotyczyły cuda przed beatyfikacją i kanonizacją. Ponadto w czasie Mszy św. będzie śpiewał chór z mariańskiej parafii z Warszawy Stegny.
Ogólnopolskie dziękczynienie za kanonizację odbędzie się w sanktuarium Matki Bożej w Licheniu, 10 września br. o godz. 12.00. Uroczystościom będzie przewodniczył kard. Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Franciszek ogłosił świętymi o. Stanisława Papczyńskiego i s. Marię Elżbietę Hesselblad
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.