To jest zadanie każdego misjonarza

To jest zadanie każdego misjonarza
(fot. Franco Volpato / Shutterstock.com)
KAI / pk

Temat misjonarzy pracujących w niespokojnych regionach świata, wprowadzających pokój, poruszono w najnowszym wydaniu dwumiesięcznika "Misyjne Drogi".

"Na szczęście nie jesteśmy sami na świecie. Chrześcijanin to człowiek, który obok siebie ma ludzi i ma w sobie wrażliwość na ich różnorakie biedy. Przeczytasz też o wprowadzaniu pokoju przez misjonarzy tam, gdzie są wojny, niesprawiedliwość społeczna i beznadzieja. Poruszające są teksty "wojenne": s. Urszuli Brzonkalik FMM z Syrii, br. Benia Pączki OFMCap. z Republiki Środkowoafrykańskiej, Darka Kałuży MSF z Papui Nowej Gwinei czy dotyczące uchodźców Symeona Stachery OFM z Algierii. Wracałem do nich i zmuszały mnie do myślenia. Ci wszyscy misjonarze wprowadzają pokój tam, gdzie po ludzku nie ma prawa go być" - pisze w edytorialu o. Marcin Wrzos OMI, redaktor naczelny poznańskiego czasopisma.

Na łamach "Misyjnych Dróg" autorzy (m.in. Patryk Rzepecki, Wojciech Popielewski OMI, Symeon Stachera OFM, Dariusz Kałuża MSF, Urszula Brzonkalik FMM, Benedykt Bączka PFMCap, Elżbieta Rotter, Katarzyna Kubica SSpS) pokazują pracę misyjną na wszystkich kontynentach, w tych miejscach, gdzie brak pokoju w: Azji, Ameryce Północnej i Południowej, Australii i Oceanii oraz Afryce. To dzięki misjonarzom w wielu tych miejscach rodzi się nadzieja na lepsze życie i pokój.

W piśmie można przeczytać raport Kazimierza Szymczychy SVD dotyczący liczby misjonarzy pochodzących z Polski. Opublikowano również misjologiczną analizę Orszaku Trzech Króli (Alicja Kowalik).

DEON.PL POLECA

W 176. numerze "Misyjnych Dróg" czytelnicy znajdą rozmowę z s. Bernadette Feist OSU pracującą prawie 50 lat w rezerwatach Indian w Kanadzie. Natomiast o miłosierdziu, pokoju, zawierzeniu Bogu i ewangelizacji autobusowej rozmawiamy z Romain i Renaildes de Châteauvieux, francusko-brazylijskim małżeństwem misjonarzy z pięciorgiem dzieci.

***

"Do zadania przemieszczenia się pod wulkan Bromo podeszliśmy ambitnie, chcąc dotrzeć tam na własną rękę. Długo się udawało, dzięki czemu mogliśmy doświadczyć podróży jawajskimi liniami kolejowymi. Tu wbrew naszym obawom obyło się bez przygód, a pociąg dotarł na miejsce jedynie z godzinnym opóźnieniem. Tam jednak okazało się, że bez wykupienia biletów na zorganizowaną wycieczkę ani rusz. Zaopatrzeni w kurtki, czapki i rękawiczki, w szoku po dotychczasowych upałach dotarliśmy do Surabaya, skąd mieliśmy rozpocząć wędrówkę. Wieczór spędziliśmy w barze, który okazał się być międzynarodowym tyglem. W wielojęzycznym gwarze słychać było niekończące się opowieści o przygodach, doświadczeniach i fascynacjach podróżników" - to fragment zapisków podróżniczek Justyny Chudzińskiej i Ewy Praczyk, które udały się do Indonezji.

W kolejnym wydaniu czasopisma znajdują się informacje dotyczące projektów: "Misjonarz na Post" oraz "Misja Szkoła" prowadzonego przez redakcję, a także 16-stronicowa wkładka dla dzieci "Misyjne Dróżki Dreptaka Nóżki", tym razem o pracy oblatów w Tajlandii. Opublikowano także felietony z misją teologów: prof. Elżbiety Adamiak i ks. prof. Andrzeja Draguły.

"Misyjne Drogi" to prawie stustronicowy dwumiesięcznik wydawany od 1983 r. w Poznaniu przez Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Do publicystów piszących na jego łamach zalicza się o. Wacława Hryniewicza OMI, ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, o. Jarosława Różańskiego OMI, Tomasza Terlikowskiego, o. Andrzeja Madeja OMI, Selima Chazbijewicza, Elżbietę Adamiak czy ks. Andrzeja Dragułę.

W piśmie gościli też m.in. ks. Jan Kaczkowski, Przemysław Babiarz, Wanda Błeńska, Szymon Hołownia, Anna Golędzinowska, czy Varis Dirie. Celem redakcji jest kreatywna i ciekawa prezentacja działalności misyjnej Kościoła, treści religioznawczych, podróżniczych i antropologicznych. To czasopismo misyjne o największym nakładzie i objętości w Polsce, dostępne także w wolnej sprzedaży.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To jest zadanie każdego misjonarza
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.