Kościół, czyli Arka Noego

Kościół, czyli Arka Noego
Krzysztof Wołodźko

Katolicyzm polski stanowi olbrzymią mozaikę zwyczajów, treści, tradycji. Sprowadzanie tej różnorodności w publicystyce do podziału na, np. "Kościół toruński" i "Kościół łagiewnicki" to krzywdzące uproszczenie. Jest tylko jeden rzymskokatolicki Kościół powszechny, który scala i nadaje jedność wielu różnorodnym zakonom, instytucjom, parafiom, charyzmatom. Który daje jedność swoim wiernym.

Asumpt do napisania niniejszego felietonu dał mi wywiad z profesorem Jackiem Wasilewskim "Jesteśmy potomkami chłopów" z majowego numeru miesięcznika ZNAK, którego temat brzmi: "Wszyscy jesteśmy chłopami. Wstydliwy rodowód klasy średniej".

DEON.PL POLECA

 

 

Profesor Wasilewski kreśli obraz polskiego społeczeństwa, w dużej mierze wywodzącego się ze wsi, nawet jeśli w pierwszym czy drugim pokoleniu zamieszkuje miasto. Przypomina też rolę "ludowej religijności". Określa ją jako "obrzędową, wręcz teatralną, która była i jest silniejsza od tej refleksyjnej i zindywidualizowanej". Ponadto stwierdza: "Kościół ludowy bardzo akcentował rodzinne wartości i naturalność hierarchii w nią wbudowaną. Poczucie podporządkowania, którego się nie kwestionowało, w rodzinie (ojciec-gospodarz - pozostali członkowie rodziny), w stosunkach społecznych (pan - chłop) i w Kościele (ksiądz-pasterz - owieczki wymagające opieki) jest również cechą mentalności chłopskiej".

Myślę, że tak ostro zarysowany obraz, na granicy stereotypu, wymagałby osobnego omówienia. Choć oczywiście można pytać o tę szczególną plemienność, czy "familiarność" polskiego katolicyzmu, związaną z apoteozą płodności. Zwrócił na to niegdyś uwagę Filip Memches, redaktor magazynu "44" w polemice z Tomaszem Terlikowskim, wskazując, że duchowość Kościoła bazuje przede wszystkim na naśladowaniu Chrystusa i choć wspiera i wynosi do świętości ład rodziny, życia społecznego, to ma o wiele głębszy duchowy zasięg i znaczenie. Świętość niejednokrotnie neguje nawet to, co zwyczajowo postrzegane jest jako "porządne, zwykłe życie". A święci Kościoła często mieli problemy w swoich własnych, religijnych nierzadko środowiskach, wspólnotach zakonnych, rodzinnych domach. Św. Franciszek z Asyżu zgorszył świętością "dobrych chrześcijan", w tym ojca i matkę.

Przypominam sobie, że bodaj jeszcze w liceum omawialiśmy na lekcjach polskiego średniowieczną "Legendę o świętym Aleksym", bardzo "antyrodzinny" tekst o bogatym młodzieńcu, rzymskim patrycjuszu, który opuszcza żonę, bliskich, splendory świata, by zostać pustelnikiem. Zaryzykuję zresztą nieco złośliwą tezę, że potęgę duchową chrześcijaństwa zbudowali właśnie pustelnicy, mnisi i "szaleni asceci", nie "zwykli ojcowie porządnych rodzin". Pewnie dlatego, że radykalizm chrześcijaństwa wymagał ekstremalnych środków, czyli niejako przeorania i zakwestionowania istniejącego porządku społecznego z jego bezpieczną stabilizacją i obowiązującymi normami. Nic też dziwnego, że prawosławie uważa świętego Aleksego za jurodiwego - szaleńca Bożego.

Myślę jednak, że ostatecznie ważniejsze jest dostrzeżenie czegoś innego: fascynującej różnorodności Kościoła, w której jest miejsce dla pobożności wiejskiej i wielkomiejskiej, dla intelektualnych rozważań najwyższych lotów i skąpej w słowa modlitwy grzesznika. Często mówi się ponadto, że wiara kształtuje się w rodzinach. To prawda, ale nie cała. Bo z kolei te rodziny są kształtowane przez sytuację społeczną, w skali makro i mikro; przez lokalne środowiska, panujące w nich obyczaje, mody, przez sytuację materialną, perspektywy i możliwości na rynku pracy, przez panującego w nich ducha wiary lub niewiary. Rodzina, także katolicka, nie istnieje przecież w próżni społecznej, nie jest odseparowana od problemów i aspiracji społecznych. Rzeczą Kościoła jest scalać i budować jedność dla tej wielości: przez zachowanie nienaruszonego depozytu wiary, przez wierność liturgii, pielęgnowanie tego co zgodne z duchem katolickim w indywidualnej, czy lokalnej pobożności wiernych.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kościół, czyli Arka Noego
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.