Ważna rzecz, którą Franciszek może nam przekazać

Ważna rzecz, którą Franciszek może nam przekazać
Grzegorz Kramer SJ

Kiedyś (za czasów Jana Pawła II) bardzo chciałem spotkać papieża osobiście. Wyobrażałem sobie takie spotkanie: mamy dla siebie godzinę, siedzimy w wygodnych fotelach i rozmawiamy.

Po latach zrozumiałem, że takie spotkanie miałoby jeden cel: żebym się lepiej poczuł. Dziś nie mam już takiego marzenia. Gdybym miał zapewnioną prywatną audiencję u Franciszka, kiedy ten pojawi się w Krakowie - oddałbym ją komuś innemu. Mam za to inne pragnienie związane z jego wizytą w Polsce i w Krakowie. Chciałbym od niego usłyszeć parę rzeczy. Nie - nie nowości, raczej to, co już mówił wiele razy, w różnych częściach świata, i pisał nie raz.

Po pierwsze chciałbym od Franciszka usłyszeć prostą rzecz: żebyśmy się w Polsce nie bali Ewangelii. Nie naszych ludzkich nadinterpretacji, kazuistycznego podejścia do wiary, ale czystej Ewangelii, dobrej nowiny o tym, że Bóg ukochał każdego człowieka. Żebyśmy się nie bali żyć radością, która z tej nowiny wynika. I że chrześcijaństwo polega na tym, że wierzymy w zmartwychwstałego Pana Jezusa, a dokładnie - wierzymy Jemu, przychodzącemu do naszych wieczerników, w których siedzimy zamknięci z obawy przed wrogiem.

Franciszku, przypomnij nam, że Jezus otworzył drzwi wieczernika, byśmy wyszli z nowiną o zbawieniu do tych, których się boimy. Bardzo liczę na to, że tu, w mojej Ojczyźnie, papież przypomni mojemu polskiemu Kościołowi o tym, że jesteśmy posłani do niesienia nadziei, niepilnowania swoich budynków, zagród i poczucia bezpieczeństwa.

DEON.PL POLECA



Historia Kościoła uczy mnie, że głoszenie Ewangelii o zmartwychwstaniu nie znaczy, że znikają problemy, że świat jest bezgrzeszny i bezkonfliktowy. Historia pokazuje, że przeciwnie - czym dalej jesteśmy od zmartwychwstania, tym bardziej komplikuje się świat, a o złu słyszymy częściej. Zmienia się jedna rzecz: jest nadzieja. W tym świecie - w którym również chrześcijanie czynią mnóstwo zła - jest nadzieja na to, że człowiek jest zbawiony nie tylko w sensie życia wiecznego, ale tutaj na ziemi.

Znaczy to tyle, że Jezus daje nam w największych podłościach, jakich człowiek się dopuszcza, nadzieję na to, że zło nie ma ostatniego zdania.

Franciszku, proszę Cię, przypomnij moim rodakom coś, co nam się już osłuchało bardzo: że Bóg kocha każdego człowieka tak samo. Nie, że kogoś bardziej, a kogoś mniej, ale tak samo. Przypomnij nam, że Bóg nie jest kimś, kto brzydzi się nami, kiedy zgrzeszymy, że nie gorszy się moim grzechem, ale właśnie wtedy, kiedy grzeszę, przychodzi jako Ten, który nie przynosi potępienia, ale wybawienie - nadzieję.

A nam - księżom - przypomnij Franciszku, a może nawet nakrzycz na nas, żebyśmy się nie bali być miłosiernymi Jego Miłosierdziem. Przypomnij nam to, bo wielu z nas traktuje Miłosierdzie jak slogan, jak coś, o czym należy czasem powiedzieć. Powiedz nam, że być miłosiernym to wcale nie znaczy być pobłażliwym dla grzechu, ale być dobrym dla grzesznika. Miłosierdzie nie ma być teologiczną teorią, ale codzienną praktyką: w konfesjonale, w rozmowie, sprawowaniu Eucharystii.

Chciałbym usłyszeć od mojego papieża, że jedyną drogą do zwycięstwa jest Miłosierdzie, bo to ono jest miłością Boga, który nie jest bierny wobec zła, ale działa aktywnie, bym w tym, co złe, nie stracił nadziei. Tylko Miłosierdzie jest w stanie zmienić człowieka, również tego, który czyni zło. Nie ma po prostu żadnej innej skutecznej siły niż miłosierna Miłość Boga. Liczę na to, że Franciszek przypomni nam, że Bóg przebacza każdemu człowiekowi bez względu na to, czy ten człowiek czuje skruchę, czy nie. Bo tylko ktoś, kto odkryje, że już zostało mu przebaczone, jest zdolny do zmiany i pokuty.

Franciszku, liczę na to, że przypomnisz nam - Polakom - a przy okazji całemu światu, że jedynym ratunkiem dla człowieka jest Miłosierdzie Boga.

Grzegorz Kramer SJ - duszpasterz powołań Prowincji Polski Południowej TJ, współtwórca projektu Banita, prowadzi autorskiego bloga.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ważna rzecz, którą Franciszek może nam przekazać
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.