Jest nowy sposób walki z rakiem. Jak się okazuje, nowotwór można oszukać
Naukowcy z Uniwersytetu Purdue opracowali nową metodę walki z rakiem. Polega ona na oszukiwaniu komórek nowotworowych w taki sposób, aby wchłonęły fragment RNA, które naturalnie blokuje ich dalszy podział. Obecnie naukowcy badają 10 szczepionek opartych na technologii mRNA.
Jak czytamy na rp.pl, "Badanie opublikowane w magazynie ‘Oncogene’ pokazuje, że w ciągu 21 dni guzy poddane temu leczeniu pozostały niezmienione pod względem wielkości, podczas gdy guzy nieleczone urosły aż trzykrotnie".
Nowa metoda walki z rakiem
Andrea Kasinski, która kierowała zespołem badawczym nad nową metodą walki z rakiem wskazuje, że nowotwór może pojawić się niemal w każdym miejscu ludzkiego organizmu i cechuje się tym, że komórki dzielą się w sposób niekontrolowany, ignorują sygnały o zaprzestaniu podziału, obumarciu, a nawet są w stanie "uniknąć interwencji układu odpornościowego".
Badaczom w ramach nowej metody udało się spowolnić, lub zatrzymać podział komórek. Co więcej, udało im się znacznie zahamować aktywność genów MET, CD44 i AXL, które powodują raka. Póki co wiadomo, że zatrzymanie wzrostu nowotworu trwa przez co najmniej 120 godzin.
DEON.PL POLECA.png)
"Wyniki wskazują, że oczekująca na opatentowanie terapia, opracowywana przez ponad 15 lat, może być skuteczna sama w sobie lub w połączeniu z już istniejącymi lekami przeciwko nowotworom, które nabyły lekooporność" – czytamy na rp.pl.
Krok do przodu w walce z rakiem
- Jestem przekonana, że takie podejście jest lepsze od obecnego standardu leczenia i że są pacjenci, którzy na tym skorzystają – zauważyła Andrea Kasinski.
Podobną metodę walki z nowotworem opracowują także naukowcy z Northwerstern University. Po ośmiu latach pracy udało im się wykryć metodę, dzięki której dochodzi do autodestrukcji komórek rakowych.
Różne firmy, w tym jedna z Polski, od lat pracują nad metodami walki z rakiem opartymi na technologii mRNA. Prof. Özlem Türeci z niemieckiego BioNTech uważa, że pierwszego leku na raka należy się spodziewać w roku 2030.
Źródło: rp.pl / tk
Krew, łzy i czarny humor. Codzienność ratownika medycznego
Podrzucane przed urlopem na oddział babcie, zalany imprezowicz z własną ręką pod pachą i pocięte łby kiboli do zszycia. O tej rzeczywistości politycy wolą nie wspominać, ale...
Skomentuj artykuł