Franciszek: podstawowy błąd marksizmu odżywa w ideologii gender

Franciszek: podstawowy błąd marksizmu odżywa w ideologii gender
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.jezuici.pl)
Vatican News / pk

Przypominając konfrontację Josepha Ratzingera z nazistowskim totalitaryzmem i marksizmem, Franciszek wskazuje na zagrożenia wynikające z nowych ideologii, które opierają się jednak na dawnych wzorcach: absolutyzacji państwa i odrzuceniu faktu, że człowiek jest zależny od Boga i przez Niego został stworzony.

Aby obronić człowieka przed ideologicznymi redukcjonizmami, trzeba ponownie uznać, że posłuszeństwo względem Boga jest granicą posłuszeństwa człowieka względem państwa. A przyjęcie tego wyzwania pośród epokowych przemian, które dziś przeżywamy, oznacza, że należy bronić rodziny - napisał Franciszek w przedmowie do wyboru pism Benedykta XVI o relacji między wiarą i polityką. Zostanie on opublikowany w przyszły piątek.

W tym krótkim tekście Franciszek przytacza główne etapy rozwoju myśli Josepha Ratzingera w tym zakresie, począwszy od refleksji nad granicą posłuszeństwa względem państwa, które wyrastają z bezpośredniego doświadczenia nazistowskiego totalitaryzmu.

Przyszły Papież konfrontował się następnie, również u boku Jana Pawła II, z ideologią marksistowską. Pokazywał, że jej podstawowy błąd polega na odrzuceniu zależności człowieka od Boga. Stąd wynika też chybione pojęcie odkupienia, które postrzega się w wyzwoleniu z wszelkich zależności. Tymczasem jedyną drogą, która prowadzi do wyzwolenia jest pełna zależność od miłości Boga.

Franciszek zauważa, że owa pokusa zanegowania zależności człowieka od Boga i jego pochodzenia od Stwórcy jest dziś znowu bardzo aktualna i pojawia się w nowych formach. Wspomina konkretnie o niebezpieczeństwie kolonizacji sumień ideologią, zaprzeczającą głębokiej pewności, że człowiek istnieje jako mężczyzna i kobieta, którym zostało powierzone zadanie przekazywania życia. Mówi też o ideologii, która prowadzi do planowanego wytwarzania istot ludzkich i uprawnia do ich eliminacji.

Joseph Ratzinger - pisze Franciszek - ukazuje nam, że te pozorne prawa człowieka, nastawione na jego samozniszczenie, mają jeden wspólny mianownik w postaci wielkiej negacji zależności człowieka od Boga, zanegowaniu, że jest on Jego stworzeniem i pragnie Go, jak łania wody ze strumieni. Franciszek stwierdza dalej, że zanegowanie tej zależności prowadzi do wyrzeczenia się prawdziwej wielkości człowieka, podstaw jego wolności i godności.

To właśnie w tym kontekście Papież wskazuje na szczególną potrzebę obrony rodziny w naszych czasach. Cytuje tu też słynne słowa Jana Pawła II, że "przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Dominique Wolton

„Niczego się nie boję…”
Papież Franciszek podsumowuje pięć lat swojego pontyfikatu

Zwolennicy nazywają go prorokiem, zagorzali krytycy – heretykiem. Od momentu objęcia urzędu wprowadza rewolucyjne zmiany w Kurii Rzymskiej. Zadziwia świat, rezygnując z mieszkania...

Skomentuj artykuł

Franciszek: podstawowy błąd marksizmu odżywa w ideologii gender
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.