Nie żyje "boży przemytnik". Brat Andrew założył organizację Open Doors, aby pomagać prześladowanym chrześcijanom

Nie żyje "boży przemytnik". Brat Andrew założył organizację Open Doors, aby pomagać prześladowanym  chrześcijanom
Fot. depositphotos.com
Open Doors/Deon.pl/mk

W wieku 94 lat zmarł w Holandii Anne Van der Bijl, założyciel organizacji Open Doors, znany jako Brat Andrew. Nazywano go również "bożym przemytnikiem", bo od lat 50. XX wieku wspomagał prześladowanych chrześcijan na całym świecie, dostarczając im Biblię i literaturę religijną.

Informacja o śmierci brata Andrew, którego prawdziwe imię brzmiało Anne Van der Bijl, została przekazana przez jego najbliższą rodzinę. Brat Andrew był szczęśliwym mężem Corry, z którą przeżył 59 lat. Mieszkali przez całe życie w Niderlandach. Corry, żona Brata Andrew, zmarła 23 stycznia 2018 roku. Doczekali się w życiu pięcioro dzieci i jedenastu wnuków.

Open Doors - organizacja, którą założył Brat Andrew, zatrudnia 1400 osób, którzy zapewniają duchowe i materialne wsparcie chrześcijanom w ponad 60 krajach, w których niezbywalne prawa każdego człowieka do wolności wyznawanej religii nie są respektowane. Ich praca przypomina tą, którą wykonywał Brat Andrew, gdy dostarczał Biblie chrześcijanom żyjącym w stalowym uścisku komunistycznych reżimów.

- Brat Andrew, sługa Pana, ojciec, dziadek, nasz brat w Chrystusie i bardzo kochany założyciel Open Doors odszedł we wtorek (red. 27.09.2002 r.) do swojego wiecznego domu w niebie. Jest teraz z Corry, swoją wspaniałą żoną - powiedział prezes Open Doors Dan Ole Shani. - Żył dla Chrystusa i umarł w Chrystusie. Pamiętamy w tej chwili o jego rodzinie i składamy im wszystkim nasze najgłębsze kondolencje. Modlimy się, aby Bóg pocieszał i umacniał ich swoją miłością - zachęcił szef Open Doors".

Urodzony w 1928 r. Anne Van der Bijl w 1946 r. wstąpił do armii holenderskiej i uczestniczył w tłumieniu antykolonialnej rebelii w Holenderskich Indiach Wschodnich (obecnie Indonezja). Wrócił do domu w 1949 r. ze złamaną kostką poszukując celu w życiu.

Coraz większe oddanie Bogu doprowadziło go do misyjnego kolegium szkoleniowego w Szkocji, które ukończył w 1955 roku. W tym samym roku, otrzymawszy zaproszenie na kongres młodzieży komunistycznej, który odbywał się w Warszawie, wyruszył w pierwszą ze swoich wielu podróży. Ze sobą zabrał walizkę pełną chrześcijańskiej literatury. W Warszawie odkrył, że kościoły za żelazną kurtyną są odizolowane i potrzebują zachęty. W kolejnych latach, podczas kolejnych wizyt w Europie Wschodniej, spotykał chrześcijan, których dostęp do Biblii i literatury chrześcijańskiej były ograniczane przez władze.

Jego przekroczenie granicy z Jugosławią i innymi krajami za "żelazną kurtyną" w 1957 roku w jasnoniebieskim volkswagenie beetle, wypchanym nielegalnymi Bibliami, zostało upamiętnione w jego autobiografii z 1967 r. noszącej tytuł "Boży przemytnik". Pierwsza z 16 książek napisanych przez brata Andrewa sprzedała się w ponad 10 mln egzemplarzy i została przetłumaczona na ponad 35 języków.

Przemyt Biblii osiągnął apogeum w czerwcu 1981 r., kiedy to 20-osobowa załoga Open Doors pod osłoną nocy wciągnęła na wybrzeże Chin specjalnie zbudowaną barkę z Bibliami zapakowanymi do 232 paczek, z których każda ważyła tonę.



- Nasza misja nazywa się 'Open Doors', ponieważ wierzymy, że wszystkie drzwi są otwarte, zawsze i wszędzie. (...) Wierzę, że każde drzwi są otwarte, aby wejść i głosić Chrystusa, tak długo jak jesteś gotów iść i nie martwisz się o powrót - mówił brat Andrew. Odwiedził 125 krajów przejeżdżając ponad 1,6 mln kilometrów.

Po upadku komunizmu w Europie Środkowej i Wschodniej brat Andrew zwrócił uwagę na świat islamu, mówiąc, że szybkie rozprzestrzenianie się islamu stanowi największe wyzwanie dla Kościoła chrześcijańskiego na całym świecie. Jego podróże koncentrowały się głównie na Bliskim Wschodzie i Azji Południowej. Odbył prywatne spotkania z liderami kilku islamskich grup fundamentalistycznych. Był jedną z niewielu zachodnich osób, które regularnie odwiedzały przywódców tych grup jako ambasador Chrystusa.

W obliczu narastającej przemocy islamistów wobec chrześcijan na całym Bliskim Wschodzie, w Zatoce Perskiej, północnej Afryce i południowo-wschodniej Azji, brat Andrew zawsze zachęcał do przebaczenia i miłości.

Królowa Holandii Beatrycze pasowała brata Andrew na rycerza w 1993 roku. W 1997 roku otrzymał Nagrodę Wolności Religijnej Światowego Aliansu Ewangelicznego, w uznaniu za jego służbę na rzecz prześladowanych chrześcijan oraz pasji do głoszenia Ewangelii. W 2003 roku otrzymał nagrodę Heritage of Faithfulness Award od Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Starszych Dorosłych, w Kalifornii. Brat Andrew mówił jednak, że najbardziej dumny był z tego, że w 1980 roku został nazwany "Bratem Krwi" indiańskiego plemienia Apaczów. W ramach ceremonii nadano mu imię Apaczów, które oznacza "Ten, który przebija się przez linie".

Obecnie Open Doors oprócz dystrybucji Biblii zapewnia rozwój duchowy, pomoc ekonomiczną, edukację i szkolenia zawodowe, doradztwo w zakresie traumy i inne formy wsparcia w krajach, w których chrześcijanie są najbardziej prześladowani.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
bp Grzegorz Ryś

Słowo, które ma moc zmienić Twoje życie.

Ta książka może towarzyszyć Ci każdego dnia. Sięgnij po nią, gdy zauważysz, że tempo spraw i obowiązków zasłania Ci to, co naprawdę ważne.

Biskup Grzegorz Ryś, jak mało...

Skomentuj artykuł

Nie żyje "boży przemytnik". Brat Andrew założył organizację Open Doors, aby pomagać prześladowanym chrześcijanom
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.