Kard. Dziwisz: musimy zrobić rachunek sumienia z postawy wobec bliźnich

Kard. Dziwisz: musimy zrobić rachunek sumienia z postawy wobec bliźnich
(fot. Jakub Wolski / Światowe Dni Młodzieży / CC BY-NC-ND 2.0)
KAI / pk

Czyż nie powinniśmy sobie dziś zrobić rachunku sumienia z naszej postawy wobec naszych bliźnich, z którymi uczestniczymy w tej samej Eucharystii, przyjmujemy tę samą Komunię świętą? - pytał kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. sprawowanej w Boże Ciało w Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach.

Mszy św. przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Obecni byli także m. in. biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej Jan Szkodoń i ks. Jan Kabziński, kustosz sanktuarium. W uroczystości uczestniczyli Rycerze św. Jana Pawła II oraz licznie mieszkańcy Krakowa i pielgrzymi.

W trakcie homilii kard. Stanisław Dziwisz nawiązał do słów Jezusa, które wygłosił po cudownym rozmnożeniu chleba. Kardynał wyjaśnił, że wówczas ludzie nie zrozumieli tego co tak naprawdę Jezus chciał im powiedzieć. - Jako Syn Boży przyszedł bowiem na świat, aby radykalnie uporządkować sprawy człowieka pogrążonego w mrokach zła, grzechu i śmierci, by przywrócić mu godność dziecka Bożego i odpowiedzieć na jego najgłębszy głód prawdziwego życia, które się nigdy nie skończy - stwierdził hierarcha.

Kard. Dziwisz przypomniał również słowa Jezusa, które wypowiedział podczas ustanowienia Eucharystii: "Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje, które za was będzie wydane (…) - Te słowa nabrały pełnego znaczenia, gdy Chrystus umarł za nas na krzyżu i przelał swoją Najświętszą Krew za zbawienie świata. Za ocalenie losu każdej i każdego z nas! - powiedział metropolita senior archidiecezji krakowskiej, dodając, że po tym wielu uczniów opuściło Jezusa, a On mimo tego nie odwołał żadnego słowa. -Nie tłumaczył, że chodzi tylko o jakiś symbol, bo chodziło przecież o najgłębszą rzeczywistość. On sam stał się i jest Chlebem żywym dla wszystkich, którzy wierzą w Jego boskie posłannictwo" - zwrócił uwagę kardynał.

Hierarcha podkreślił, że Kościół od dwóch tysięcy lat powtarza te same słowa, a wierni przyjmują z wiarą, że pod postaciami chleba i wina jest żywy Chrystus. - Oto w jaki niewyobrażalny sposób zbliżył się do nas, by nam towarzyszyć, by stać się pokarmem i napojem dla pielgrzymów zdążających do wieczności, aby nie ustali w drodze i doszli do celu - podkreślił.

Kard. Dziwisz przypomniał, że Jan Paweł II ostatnią z encyklik poświęcił Eucharystii. - Ten ważny dokument, który możemy traktować niemal jako jego testament przekazany wspólnocie Kościoła, rozpoczął od znamiennych słów: "Kościół żyje Eucharystią - powiedział były osobisty sekretarz Ojca Świętego. - Ta prawda wyraża nie tylko codzienne doświadczenie wiary, ale zawiera w sobie istotę tajemnicy Kościoła - kontynuował.

Kardynał powiedział, że w tej encyklice Jan Paweł II wspominał miejsca, gdzie sprawował Eucharystię jako kapłan, biskup i papież. - Wszędzie - jak pisał święty papież we wspomnianej encyklice - Eucharystia "jednoczy niebo z ziemią", a "pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co Kościół posiada na drogach historii" - mówił hierarcha.

- Eucharystia buduje Kościół ogarniający wszystkie narody, języki i kultury, umacnia jego jedność, "ponieważ - jak przypomniał nam dzisiaj Paweł Apostoł - jeden jest chleb, przeto my, liczni, tworzymy jedno Ciało. Wszyscy bowiem bierzemy z tego samego chleba" - zaznaczył kard. Dziwisz. - Czyż nie powinniśmy sobie dziś zrobić rachunku sumienia z naszej postawy wobec naszych bliźnich, z którymi uczestniczymy w tej samej Eucharystii, przyjmujemy tę samą Komunię świętą? Pytam dlaczego więc potem żywimy wobec siebie niechęć i zwalczamy się zwłaszcza w sferze życia społecznego i politycznego, tak jakby było ono wyjęte z kodeksu postępowania prawdziwych uczniów Jezusa? - pytał hierarcha.

Nawiązując do święta Bożego Ciała, kardynał powiedział, że wierni wychodzą na ulice miast i wiosek, aby publicznie dać wyraz wiary w realną obecność Chrystusa. -Wyjdziemy również z eucharystycznym Jezusem przed nasze Sanktuarium. Wokół niego tętni życie Krakowa. To miasto żyje tajemnicą Bożego Miłosierdzia, które w Eucharystii znajduje swój najwyższy wyraz - powiedział kard. Dziwisz. - To miasto zostało naznaczone również postawą, służbą i świętością Jana Pawła II, który żył Eucharystią, nie opuścił jej ani jednego dnia i czerpał z niej siłę do swej niezmordowanej służby - wyznał. - Zróbmy więc Jezusowi miejsce przede wszystkim w naszych sercach, w naszych rodzinach i wspólnotach, w miejscach naszej pracy i nauki. Zróbmy mu miejsce tam wszędzie, gdzie człowiek cierpi i tęskni, gdzie oczekuje naszej solidarnej pomocy - apelował kard. Dziwisz.

Po Mszy św. odbyła się procesja eucharystyczna wokół Sanktuarium św. Jana Pawła II.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Dziwisz: musimy zrobić rachunek sumienia z postawy wobec bliźnich
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.