Betlejem: tysiące świętują Boże Narodzenie

Zobacz galerię
Betlejem: tysiące świętują Boże Narodzenie
KAI / wm

Tysiące pielgrzymów z całego świata, miejscowych chrześcijan z Terytoriów Palestyńskich i Izraela przybyło do Betlejem na obchody Bożego Narodzenia. W ciągu najbliższych dni wezmą udział w uroczystościach w mieście, gdzie przed 2012 laty narodził się Jezus. Według izraelskiego ministerstwa turystyki ok. 90 tysięcy pielgrzymów przybyło z zagranicy. Władze Izraela zapowiedziały wprowadzenie z tej okazji ułatwień w ruchu między Betlejem a Jerozolimą. Łaciński patriarcha Jerozolimy abp Fouad Twal i kustosz Ziemi Świętej, o. Pierbattista Pizzaballa tradycyjnie wystosowali bożonarodzeniowe orędzia.

Pasterkę odprawioną w przylegającym do Bazyliki Narodzenia kościele św. Katarzyny, będzie celebrował łaciński patriarcha Jerozolimy abp Faud Twal. Weźmie w niej udział m. in. prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas oraz władze miasta Betlejem.

W tym roku przed bazyliką Narodzenia Pańskiego w Betlejem stanęła szopka przywieziona z włoskiego miasta Trento a także piętnastometrowa choinka.

Uroczystości Bożego Narodzenia mają także miejsce w rodzinnym mieście Jezusa w Nazarecie. Wieczorem w Bazyliki Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny odprawiona zostanie Msza św.

Obchody związane z Bożym Narodzeniem rozpoczęły się już 11 grudnia w Nazarecie - w obecności ponad 3,5 tysięcy chrześcijan i muzułmanów - zapalono świece na pierwszej choince w Ziemi Świętej. Podobna uroczystość odbyła się 15 grudnia w Betlejem w obecności prezydenta Abbasa, a w sobotę 17 grudnia światła na choince w Beit Sahur zapali premier rządu palestyńskiego Salam Fajjad.

Jak poinformował biskup pomocniczy Patriarchatu Jerozolimy - William Shomali władze Izraela wydały chrześcijanom palestyńskim 5 tysięcy specjalnych przepustek, które pozwalają im odwiedzić w okresie Bożego Narodzenia miejsca święte w Jerozolimie i w innych częściach Izraela. Ponadto rząd Izraela wydał dodatkowo 500 przepustek dla chrześcijan ze Strefy Gazy "w wieku powyżej 45 lat“, aby mogli oni odwiedzić Betlejem i Jerozolimę.

Bożonarodzeniowe życzenia dla chrześcijan złożył premier Izraela Benjamin Netanjahu. Podkreślił w niech, że "Izrael jest dumny ze swojej silnej i rosnącej społeczności chrześcijańskiej". Z uznaniem wyraził się, że jego "kraj ma wsparcie wielu chrześcijan na całym świecie". - W regionie, gdzie chrześcijanie są prześladowani i gdzie nie ma tolerancji dla innej wiary, Izrael jest bezpiecznym i świętym miejscem wielkich religii i zapewnia wszystkim swobodę kultu - zaznaczył premier.
Nadziei i pokoju w sercu, w rodzinach oraz pomiędzy narodami życzył mieszkańcom Ziemi Świętej w bożonarodzeniowym orędziu łaciński patriarcha Jerozolimy. Abp Fouad Twal. W przesłaniu patriarcha napisał o sukcesach i porażkach kończącego się roku oraz nadziejach na progu nowego.

W orędziu nie brak odniesienia do konfliktu israelsko-palestyńskiego. Hierarcha przypomina w tej kwestii stanowisko Stolicy Apostolskiej popierającej aspiracje obu narodów do posiadania własnego państwa i do życia w bezpieczeństwie w granicach uznanych przez wspólnotę międzynarodową.

Patriarcha podziękował duszpasterzom i wspólnotom religijnym za wszelką posługę na rzecz lokalnej wspólnoty chrześcijan oraz imigrantów przebywających w Izraelu. Słowa wdzięczności skierował również do dziennikarzy za przekazywanie światu informacji o jerozolimskim Kościele z profesjonalną rzetelnością i respektowanie prawdy.

Natomiast do postawienia wszystkiego na jednej szali, po to by naprawdę znaleźć Boga zachęcił w bożonarodzeniowym przesłaniu franciszkański kustosz Ziemi Świętej, o. Pierbattista Pizzaballa. Jego orędzie mówi o skarbie ukrytym na polu i wskazuje, że można go odnaleźć mimo doświadczanych w codziennym życiu dramatów, strachu czy istniejących w społeczeństwie podziałów.
Tegoroczne orędzie kustosza Ziemi Świętej odczytuje Boże Narodzenie jako historię o skarbie ukrytym na polu, którym jest serce człowieka. - Niestety - napisał przełożony franciszkanów - nie wszyscy śpieszą, aby go szukać. Nie wszyscy go znajdują i nie wszyscy zostawiają wszystko, aby go posiąść".

Medytując ewangeliczną przypowieść orędzie przypomina, że "skarbu nie można posiąść w połowie... Trzeba ukierunkować na niego całe życie". Cel ten osiąga się tylko na drodze miłości, która prowadzi do utraty wszystkiego i oddania siebie. - Jezus jako pierwszy podjął to ryzyko. Ukrył się na betlejemskim polu w nadziei, że każdy będzie mógł Go znaleźć".

W życzeniach kustosza pojawia się zachęta, by na wzór Jezusa, który ogołocił samego siebie dla zbawienia człowieka, przeżywane Święta Bożego Narodzenia uczyniły z nas ludzi gotowych stracić wszystko, aby znaleźć Boga.

Bożonarodzeniowe orędzie podkreśla realizm codziennego życia. - Być może wydaje się nam, że na zewnątrz nic się nie zmieniło, że rzeczywistość Ziemi Świętej wciąż naznaczona jest odcieniem dramatu, którego doświadczamy: nienawiść, podziały, strach, podejrzliwość, uprzedzenia i paraliż". Spotkanie z tajemnicą Boga dokonuje w człowieku wewnętrznej przemiany. - Zmienia się spojrzenie na życie, zmienia się sposób bycia i - dzięki łasce - odczuwamy radość z tego życia, ponieważ nie jest ono zwyczajnym polem, ale polem, które ukrywa skarb".

Boże Narodzenie przypomina, że Syn Boży, rodząc się w ubóstwie betlejemskiej groty, ukrył się jako nieoceniony skarb, na polu historii człowieka i świata.

Po łacińskich świętach Bożego Narodzenia kolejny duży napływ turystów i pielgrzymów spodziewany jest na początku Nowego Roku, gdy do Ziemi Świętej przybędą prawosławni, zwłaszcza z Rosji, Ukrainy i Rumunii na "swoje" obchody tych świąt. 6-7 stycznia - według kalendarza juliańskiego - liturgią wigilii Bożego Narodzenia rozpoczną swoje święta Kościoły tradycji wschodniej. Jako ostatni, będą świętowali Ormianie, którzy Boże Narodzenie obchodzą według własnego kalendarza 19 stycznia.

Ok. 143 tys. z 7,2 mln mieszkańców Izraela to chrześcijanie. Stanowią 2 proc mieszkańców kraju. 80 proc. izraelskich chrześcijan jest pochodzenia arabskiego. Pozostali to migranci, głównie z byłych krajów ZSRR. Największym skupiskiem chrześcijan jest Nazaret ok. 22 tys., Hajfa ok. 14. tys. i Jerozolima ok. 11. tys.

Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem stoi przy Placu Żłóbka, nad grotą, w której według tradycji chrześcijańskiej narodził się Chrystus. Cesarz rzymski Konstantyn Wielki polecił zbudować tam kościół w IV w. Znaczną jego część zburzyli Samarytanie w czasie buntu w 529 r. Przez wiele lat walczyły o niego armie krzyżowców i muzułmanów. Kościół odbudowano za panowania cesarza rzymskiego Justyniana ok. 530 r. Krzyżowcy bogato go ozdobili, a z biegiem wieków kościół był odnawiany i rozszerzany o nowe kaplice i klasztory. Nadzór nad Bazyliką Narodzenia sprawują od 1852 r. Kościoły: prawosławny, ormiański i rzymskokatolicki.

Najbardziej czczonym miejscem w kompleksie świątyni jest Grota Narodzenia, zlokalizowana pod prezbiterium. Srebrną 14-ramienną gwiazdę na białym marmurze posadzki groty umieścili katolicy w 1717 r. dokładnie w miejscu, w którym Jezus miał przyjść na świat. Na gwieździe widnieje łaciński napis "Hic de Virginae Maria Jesus Christus natus est" (tu z Dziewicy Maryi narodził się Jezus Chrystus). Grota ma 12 m długości, 3,5 m szerokości i ok. 3 m wysokości. Obwieszona jest 15 srebrnymi lampami oliwnymi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Betlejem: tysiące świętują Boże Narodzenie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.