Abp Gądecki: Stulecie niepodległości skłania do wdzięczności i odpowiedzialności

Abp Gądecki: Stulecie niepodległości skłania do wdzięczności i odpowiedzialności
(fot. episkopat.pl)
PAP / KAI / kk

Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości skłania nas do wdzięczności za otrzymany dar, a jednocześnie do odpowiedzialności za otrzymane zadanie - powiedział w sobotę w TVP przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki w orędziu na stulecie odzyskania niepodległości.

Abp Gądecki zaznaczył, że setna rocznica odzyskania niepodległości skłania w pierwszej kolejności do wdzięczności za polski dom. "Nie byłoby naszej niepodległości, gdyby polski dom - konsekwentnie i na przekór obcej władzy - nie podtrzymywał miłości do Ojczyzny" - ocenił hierarcha. Przypomniał, że na to źródło niepodległości wskazywał w swoich "Wspomnieniach" gen. Józef Dowbór-Muśnicki. Pisał on, że "wszelkie zakusy rusyfikatorskie i germanizatorskie rozbijały się o zasady, wpajane w nasze dusze i serca przez polską kobietę: przez nasze matki i siostry, nauczycielki".

"Odzyskanie niepodległości nie byłoby możliwe bez pracy organicznej i pracy u podstaw, której poświęcały się tysiące światłych Polaków, aby krzewić wśród uboższej ludności gospodarność, pracowitość, oświatę, a przede wszystkim, aby umocnić je w polskości i przygotować do cywilizacyjnej rywalizacji z zaborcami" - podkreślił abp Gądecki. Jego zdaniem nie doszłoby do odzyskania niepodległości bez ofiarnej działalności Kościoła. "Ważny był wkład ówczesnego duchowieństwa w kulturę i naukę polską, lecz jeszcze ważniejszą sprawą była praca nad świętością ludu polskiego. Na przekór licznym trudnościom pojawiło się wówczas wielu błogosławionych i świętych pracujących na rzecz odrodzenia polskiej duszy" - mówił.

"Winniśmy wreszcie wyrazić naszą wdzięczność tym, którzy od samego początku zaborów nie pogodzili się z utratą niepodległości. Każde pokolenie, a niektóre nawet po kilka razy, podejmowało walkę zbrojną z zaborcami. Wszystkim tym bohaterom niepodległościowym należy się najwyższy szacunek i podziw" - zaznaczył przewodniczący episkopatu.

Według abp. Gądeckiego pierwszym zadaniem, które stoi przed współczesnymi Polakami jest troska o pamięć. "Pamięć bowiem jest tą siłą, która tworzy tożsamość istnień ludzkich, tak na płaszczyźnie osobowej, jak i zbiorowej. Społeczeństwo, które nie pamięta o własnej przeszłości nie potrafi tworzyć podstaw harmonijnego współistnienia i wspólnego zaangażowania w realizację przyszłych celów. Takie społeczeństwo jest szczególnie podatne na ideologiczną manipulację" - ocenił.

Drugim zadaniem jest - zdaniem przewodniczącego KEP - troska o osobistą wolność obywateli, która jest początkiem suwerenności narodu. "Nie przychodzi ona z zewnątrz. Nie jest przywilejem, który rządzący mogą zagwarantować i przydzielić swoim obywatelom. Żaden człowiek nie może jednak korzystać ze swoich praw obywatelskich, jeśli straci wolność wewnętrzną: wolność niezależnego myślenia i autonomicznego kierowania własnym życiem w oparciu o więzi i wartości wybrane w sposób świadomy i wolny" - podkreślił abp Gądecki.

Jak wyjaśnił, trzecim zadaniem wolnego społeczeństwa jest troska o kulturę. Przypomniał słowa papieża Jana Pawła II wypowiedziane 2 czerwca 1980 roku w UNESCO, że "naród istnieje z kultury i dla kultury - dlatego właśnie jest ona tym wielkim wychowawcą ludzi do tego, aby bardziej być we wspólnocie, która ma dłuższą historię niż każdy człowiek i własna rodzina".

"Czwartym zadaniem jest troska o wiarę. Również dzisiaj wiara w Boga i w Jezusa Chrystusa to konieczny fundament stałości i równowagi, na którym winien spocząć prywatny i publiczny porządek dusz, rzeczy i spraw. Pomyślność naszej Ojczyzny może zrodzić się tylko z takiego porządku i tylko w takim porządku może przetrwać" - powiedział abp Gądecki. Przytoczył też słowa Jana Pawła II wypowiedziane 11 listopada 1998 roku, że "przed stu laty, nasi ojcowie opierali wszystkie wysiłki zmierzające do odzyskania wolności na nadziei płynącej z głębokiej wiary w pomoc Boga, który jest Panem dziejów ludzi i narodów".

Na zakończenie zaapelował, by Polacy dziękowali Bogu za niepodległość, "za ten niewysłowiony dar Jego miłosierdzia". "Polećmy Bogu dusze zmarłych, ludzi walczących o wolną Polskę, żołnierzy i powstańców, twórców naszej niepodległości. Prośmy Boga o łaskę wiary, nadziei i miłości dla wszystkich Polaków tak, by dziś i w przyszłości, w jedności i pokoju, dobrze korzystali z cennego daru wolności. Niech opieka Bogurodzicy Maryi, Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski, zawsze towarzyszy naszej Ojczyźnie i wszystkim naszym Rodakom, gdziekolwiek się znajdują" - mówił.

Publikujemy pełną treść orędzia:

Arcybiskup Stanisław Gądecki
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Orędzie na 100-lecie odzyskania niepodległości (10.11.2018)

Drodzy Rodacy! Stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości skłania nas do wdzięczności za otrzymany dar, a jednocześnie do odpowiedzialności za otrzymane zadanie.

  1. PRZESZŁOŚĆ

Najpierw do wdzięczności za polski dom. Nie byłoby naszej niepodległości, gdyby polski dom - konsekwentnie i na przekór obcej władzy - nie podtrzymywał miłości do Ojczyzny. Na to źródło wskazywał w swoich Wspomnieniach gen. Józef Dowbór-Muśnicki: "Kiedy już zdołałem nabrać większej praktyki życiowej doszedłem do przekonania, że wszelkie zakusy rusyfikatorskie i germanizatorskie rozbijały się o zasady, wpajane w nasze dusze i serca przez polską kobietę: przez nasze matki i siostry, nauczycielki. […] Rola mężczyzn w tej walce do pewnego stopnia była drugorzędna. Byliśmy niejako jakby narzędziem w ręku kobiety, która moralną swą siłę czerpała z wiary w sprawiedliwość dziejową i z nauki Kościoła" (Józef Dowbór-Muśnicki, Wspomnienia, W-wa 2003, s. 20).

Odzyskanie niepodległości nie byłoby możliwe bez pracy organicznej i pracy u podstaw, której poświęcały się tysiące światłych Polaków, aby krzewić wśród uboższej ludności gospodarność, pracowitość, oświatę, a przede wszystkim aby umocnić je w polskości i przygotować do cywilizacyjnej rywalizacji z zaborcami.

Nie doszłoby do odzyskania niepodległości bez ofiarnej działalności Kościoła. Ważny był wkład ówczesnego duchowieństwa w kulturę i naukę polską, lecz jeszcze ważniejszą sprawą była praca nad świętością ludu polskiego. Na przekór licznym trudnościom pojawiło się wówczas wielu błogosławionych i świętych, pracujących na rzecz odrodzenia polskiej duszy.

Stojąc w obliczu Grobu Nieznanego Żołnierza, winniśmy wreszcie wyrazić naszą wdzięczność tym, którzy od samego początku zaborów nie pogodzili się z utratą niepodległości. Każde pokolenie, a niektóre nawet po kilka razy, podejmowało walkę zbrojną z zaborcami. Wszystkim tym bohaterom niepodległościowym należy się najwyższy szacunek i podziw.

  1. PRZYSZŁOŚĆ

A jakie są nasze przyszłe zadania?

a) Pierwszym zadaniem jest troska o pamięć. Pamięć bowiem jest tą siłą, która tworzy tożsamość istnień ludzkich, tak na płaszczyźnie osobowej, jak i zbiorowej. Społeczeństwo, które nie pamięta o własnej przeszłości nie potrafi tworzyć podstaw harmonijnego współistnienia i wspólnego zaangażowania w realizację przyszłych celów. Takie społeczeństwo jest szczególnie podatne na ideologiczną manipulację.

b) Drugim zadaniem jest troska o osobistą wolność. Wolność osobista obywateli jest początkiem suwerenności narodu. Nie przychodzi ona z zewnątrz. Nie jest przywilejem, który rządzący mogą zagwarantować i "przydzielić" swoim obywatelom. Żaden człowiek nie może jednak korzystać ze swoich praw obywatelskich, jeśli straci wolność wewnętrzną: wolność niezależnego myślenia i autonomicznego kierowania własnym życiem w oparciu o więzi i wartości wybrane w sposób świadomy i wolny.

c) Trzecim zadaniem wolnego społeczeństwa jest troska o kulturę. "Naród istnieje «z kultury» i «dla kultury» - dlatego właśnie jest ona tym wielkim wychowawcą ludzi do tego, aby bardziej «być» we wspólnocie, która ma dłuższą historię niż każdy człowiek i własna rodzina" (Jan Paweł II, Przyszłość człowieka zależy od kultury. Przemówienie wygłoszone 2 czerwca 1980 roku w UNESCO, 14).

d) Czwartym zadaniem jest troska o wiarę. Przed stu laty, nasi ojcowie opierali wszystkie wysiłki zmierzające do odzyskania wolności "na nadziei, płynącej z głębokiej wiary w pomoc Boga, który jest Panem dziejów ludzi i narodów" (Jan Paweł II, Budujmy dobro Ojczyzny - 11.11.1998). Również dzisiaj wiara w Boga i w Jezusa Chrystusa to konieczny fundament stałości i równowagi, na którym winien spocząć prywatny i publiczny porządek dusz, rzeczy i spraw; pomyślność naszej Ojczyzny może zrodzić się tylko z takiego porządku i tylko w takim porządku może przetrwać (por. KNSK, 577).

ZAKOŃCZENIE

Drodzy Rodacy! Dziękujmy Bogu za niepodległość, za ten niewysłowiony dar Jego miłosierdzia. Polećmy Bogu dusze zmarłych, ludzi walczących o wolną Polskę, żołnierzy i powstańców, twórców naszej niepodległości. Prośmy Boga o łaskę wiary, nadziei i miłości dla wszystkich Polaków, tak, by dziś i w przyszłości, w jedności i pokoju, dobrze korzystali z cennego daru wolności. Niech opieka Bogurodzicy Maryi, Jasnogórskiej Pani, Królowej Polski, zawsze towarzyszy naszej Ojczyźnie i wszystkim naszym Rodakom, gdziekolwiek się znajdują. Szczęść Boże wszystkim!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Gądecki: Stulecie niepodległości skłania do wdzięczności i odpowiedzialności
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.