Jerzy Stuhr o sobie sprzed lat: "takiego siebie nie lubiłem"

Jerzy Stuhr o sobie sprzed lat: "takiego siebie nie lubiłem"
(fot. DEON Live)
Logo źródła: DEON LIVE DEON Live

"To było związane ze szkołą teatralną. Sam to robię dzisiaj z młodymi ludźmi. Takiego siebie nie lubię, to radziłbym opanować" - mówi znany polski aktor.

Jerzy Stuhr w projekcie "W życiu chodzi o #COŚWIĘCEJ"

Jerzy Stuhr to nie tylko wybitny polski aktor, to prawdziwy koneser życia. Poznał wszystkiego jego smaki, ale czy posiada receptę na piękne życie? W bardzo osobistej rozmowie z ks. Andrzejem Lutrem opowiada o swojej największej miłości, marzeniach, strachu, chorobie, przemijaniu i… nieśmiertelności. Jeśli chcecie dowiedzieć się, dlaczego w życiu nie warto być spełnionym oraz kto się nim opiekuje "tam u góry", oglądajcie kolejne odcinki w każdym kolejnym tygodniu Wielkiego Postu.

***

#COŚWIĘCEJ czyli co?

Gdzieś głęboko coś nam mówi, że coś nie gra. Czujemy, że życie nie może kończyć się na gonitwie za nie wiadomo czym, nie wiadomo gdzie i nie wiadomo po co. Wiecie, o co chodzi, prawda? Dlatego właśnie ruszyliśmy z nowym projektem.

Takim, w którym jest przestrzeń i czas na spokojne poszukanie odpowiedzi na naprawdę ważne pytania. I na zainspirowanie się do piękniejszego życia.

W czasie naszych wcześniejszych spotkań gośćmi byli: s. Anna Bałchan, Janina Ochojska, Włodek Markowicz, Magda Wiśniewska, Jaciek Mela, Piotrek Żyłka, Grzegorz Kramer SJ i Łukasz Wojtusik.

TUTAJ >> znajdziecie nagrania z poprzednich spotkań tego cyklu.

Jerzy Stuhr o sobie sprzed lat:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Jerzy Stuhr, ks. Andrzej Luter

Bez patosu. Za to z ironią, dystansem, a przede wszystkim z dużą dawką mądrości 

Jerzy Stuhr, legenda polskiego kina, oraz ks. Andrzej Luter, przyjaciel artystów i krytyk filmowy, w prywatnej rozmowie odsłaniają przed czytelnikami...

Skomentuj artykuł

Jerzy Stuhr o sobie sprzed lat: "takiego siebie nie lubiłem"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.