Zofia

Jest to imię pochodzenia greckiego. W funkcji imienia własnego występuje tu rzeczownik pospolity sophia 'mądrość'. Na gruncie chrześcijańskim imię zawiera aluzję do mądrości Boga.

W Polsce imię to znane jest od czasów średniowiecznych, a obecnie bardzo popularne. Dostało się do nas chyba z łaciny poprzez niemiecki. Formy spieszczone to Zośka, Zosia, Zosieńka.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Sophia, ang. Sophia, Sophie, Sophy, fr. Sophie, hiszp. Sofia, niem. Sophie, ros., ukr. Sofija, wł. Sofia.

Zofia, męczennica rzymska. Nie możemy wykluczać, że jej kult - jak kult tylu innych -męczenników- i -męczennic rzymskich- - zrodził się z pochopnej interpretacji jakiejś katakumbowej inskrypcji; w rzeczy samej mogło chodzić o wyrażenie idei religijnej lub o imię prostej chrześcijanki, którą potem uważano za męczennicę. W każdym razie dość wcześnie sądzono, że Zofia, męczennica rzymska, pochowana była na cmentarzu przy Via Latina. Świadczą o tym dwa itineraria z VII w. oraz życiorys Hadriana I. Wiemy stąd także, że należała do grupy męczenników Kwarta, Kwinta, Sulpicjusza i Trofima. Nie byli to, zdaje się, rzymianie, ale chrześcijanie z prowincji, sprowadzeni do stolicy na proces i egzekucję. Taki był może również los Zofii, toteż chrześcijańska gmina w Rzymie nie była w stanie sporządzić dokładniejszego opisu jej męczeństwa. Nie ma też Zofii we wczesnych martyrologiach. Trudno dziś nawet dociec, skąd pochodzi jej domniemany dies natalis - 15 maja. Zawsze jednak wspominano ją w tym dniu. U nas należy do tzw. -zimnych świętych-. Do rozwoju jej kultu przyczyniły się dwie okoliczności: papież Sergiusz II (844-847) umieścił jej relikwie pod wielkim ołtarzem w rzymskim kościele S. Martino ai Monti; biskup Strasburga, Remigiusz, sprowadził część relikwii do alzackiego klasztoru w Eschau (przed r. 788). Nie jest rzeczą wykluczoną, że stamtąd właśnie kult Zofii przeniknął na ziemie polskie. Mamy stosunkowo wczesny ślad tej czci w postaci piętnastowiecznego kalendarza z Kamienia Pomorskiego. Byłoby rzeczą interesującą prześledzić obecność Zofii w innych kalendarzach polskich. Wiadomo na przykład, że Zofię wymieniał już w swych popularnych kalendarzach zamojskich S. J. Duńczewski (np. z r. 1758). Wydaje się, że odtąd tradycja była nieprzerwana i to pomimo niejednokrotnych usiłowań dostosowywania kalendarzy do wymagań liturgicznych i martyrologium rzymskiego. Zofię umieszczają też pod dniem 15 maja polskie kalendarze protestanckie. Dodajmy na końcu, że męczennicę rzymską z 15 maja z czasem zaczęto mylić ze świętą Zofią, matką trzech córek, o której poniżej. Gdzieniegdzie takie zachodzenie kultów na siebie miało zresztą długą historię. Zaznaczmy jeszcze, że w nowym Martyrologium Rzymskim to wspomnienie nie pojawia się.

Zofia i jej córki, Wiara, Nadzieja i Miłość. Wspominają je późne itineraria oraz tzw. Notula oleorum, świadectwo z VII stulecia. Córki nazywane są po grecku Pistis, Elpis, Agape lub po łacinie Fides, Spes et Caritas. Miały być męczennicami pochowanymi albo na cmentarzu Pankracego przy Via Aurelia, albo też między grobowcami Sotera i Cecylii przy Via Appia. Chodziło może o dwie matki z córkami, przy czym w drugim wypadku córek nie nazwano po imieniu- Najbardziej prawdopodobna jest jednak hipoteza, która kult uosabianych cnót teologicznych, uznanych za męczennice, wyprowadza z błędnej, ale nierzadkiej w średniowiecznym Rzymie interpretacji katakumbowych inskrypcji; wspominaliśmy o tym na początku poprzedniego hasła. W każdym razie nie należy darzyć jakimkolwiek zaufaniem późnych opisów męczeństwa Zofii i jej córek (z VII lub VIII stulecia). Były te opisy liczne, pisane po łacinie, grecku, syryjsku, ormiańsku i gruzińsku. Wedle niektórych z nich, Zofia miała umrzeć śmiercią naturalną w trzy dni po męczeństwie Wiary, Nadziei i Miłości. Inne opisy utrzymują, że pochodziła z Mediolanu. Paweł I (756-767) miał przenieść ich relikwie do wybudowanego przez siebie kościoła S. Silvestro in Capite. Marmurowy kalendarz z tego kościoła wyznacza na ich wspomnienie 30 września. W średniowieczu kult matki i córek rozszerzył się na całą Europę. Usuardus wpisał je dwukrotnie do swego martyrologium: pod dniem 1 sierpnia (całą grupę) oraz 30 września (Zofię). W synaksariach greckich widniały pod dniem 1 sierpnia i 17 września. Kult Zofii i jej córek był także dość intensywny u nas. Badania ikonograficzne (H. Małkiewicz) wskazują na to, że przywędrował z Węgier, wolno zaś przypuszczać, że do królestwa rządzonego przez Andegawenów przeniknął z Neapolu, Monte Cassino lub z północnej Italii. O tym, że w jedno schodził się z kultem Zofii, męczennicy rzymskiej, wspominaliśmy powyżej.

Zofia
 obchodzi imieniny