Faust

Imię pochodzi z łacińskiego cognomen (przezwisko) 'szczęśliwie rosnący'. W języku łacińskim jest przymiotnik faustus, -a, - um 'błogi, szczęśliwy-. Przymiotnik ten etymologicznie łączy się z czasownikiem faveo, favi, fautum 'sprzyjać, być przychylnym' oraz rzeczownikiem favor, -oris 'przychylność, życzliwość, łaskawość'.

W kulturze europejskiej znany jest doktor Johannes Faust, alchemik i czarnoksiężnik niemiecki w XV/XVI w. (również na uniwersytecie krakowskim miał prowadzić swoje praktyki). Postać ta już za życia była owiana legendą. Doktor Faust stał się bohaterem opowieści ludowych z XVI w. i utworów literackich (Marlowe, Goethe, T. Mann), a także oper (Gounod).

W Polsce poświadczone jest nazwisko Faust w XV w. Może ono pochodzić od niemieckiego die Faust 'pięść'.

Odpowiedniki obcojęz.: łac. Faustus, fr. Faust, niem. Fastus, Faust, wł. Fausto.

Święci, którzy rozsławili to imię na długo przed pojawieniem się Fausta Goethego, są dość liczni. Naliczyć ich można w martyrologiach siedemnastu. Reprezentują chrześcijańską starożytność i w przeważającej mierze są męczennikami. Niestety, po największej części nie wyłaniają się zbyt wyraziście z mgły zamierzchłych czasów. Przekazano nam ich świadectwa krwi, fakty w przeświadczeniu współczesnych najdonioślejsze, na ogół nie podano natomiast szerszych wiadomości i ważniejszych wydarzeń ich życia. Są tedy, jak wielu z tamtych czasów, jakby skromnymi czy zgoła ukrytymi bohaterami wiary, można rzec - nieznanymi żołnierzami, składającymi świadectwo jej prawdziwości. Spośród tej gromady męczenników z epoki wielkich prześladowań ukażemy tu jednego, do jego zaś sylwetki dodamy następnie dwie inne, reprezentujące późniejszych bojowników o prawowierność nauki chrześcijańskiej.

Faust, męczennik aleksandryjski. Stare zapisy hagiograficzno-liturgiczne, m.in. Breviarium Syriacum, wspominają go pod kilku datami, najczęściej jednak -jego dniem- jest 6 września. Określany jest jako kapłan i męczennik, zazwyczaj też występuje w towarzystwie innych męczenników, zwłaszcza kapłana Amoniusza. Wszystko to harmonizuje ze zwięzłą wiadomością, zawartą w Historii kościelnej Euzebiusza (VIII, 13, 7). Historyk usprawiedliwiając się nieco dalej z tego, że nie podaje dalszych szczegółów, relacjonuje zwięźle, bez precyzyjnego określenia daty: w czasie prześladowania Decjusza na śmierć przez ścięcie poszło także wielu chrześcijan Aleksandrii. Między nimi wyróżniali się kapłani Faust, Amoniusz itd. Na czele zaś wszystkich stanął biskup Aleksandrii Piotr, który był ostatnim męczennikiem w tym mieście (25 listopada 311 r.). Toteż przypuszczenie, iż kapłani, którzy ponieśli śmierć męczeńską przed nim, ścięci zostali już we wrześniu, jest ze wszech miar prawdopodobne.

Polski tekst Euzebiusza w tłum. POK, Poznań 1925, 380. Inne w Com. mart. rom. 383 oraz obszerniej w DHGE 16 (1967), 725 n. - Ikonografia w LCI 6 (1974), 219.

Faust, ihumen z Konstantynopola. Znany jest dzięki biografiom św. Dalmacjusza, którego był synem. Razem z ojcem opuścił rodzinę i w klasztorze dopiero co założonym przez św. Izaaka został mnichem. Ojcu towarzyszył też w zwalczaniu nestorianizmu. Później został jego następcą w zarządzaniu wspomnianym monasterem. W listopadzie 448 r. podpisywał akt złożenia z urzędu herezjarchy Eutychesa. Zmarł za rządów cesarza Marcjana (450-457). Grecy wspominali go w dniu 3 sierpnia razem z ojcem i św. Izaakiem.

Faust, biskup Riez. Urodził się przed r. 410 w Bretanii. Habit mnisi przywdział w Lerynie w czasie, gdy przebywał tam jeszcze św. Honorat. Tam też zetknął się z innymi wybitnymi mężami swego czasu: z Lupusem z Troyes, z Wincentym Leryneńskim, z Salwianiem i innymi. Gdy w r. 434 opat Maksym został biskupem w Riez, on objął rządy w klasztorze. Swymi pismami, konferencjami i sposobem życia wywierał wówczas wpływ wielki. Autonomii swych rządów bronił wobec Teodora, biskupa z Fréjus. Około r. 460 wstąpił po Maksymie na stolicę biskupią w Riez. Był na niej pasterzem troskliwym, dbałym zwłaszcza o ubogich. W jesieni 462 r. jeździł do papieża Hilarego, wysłany przez biskupów z sąsiednich diecezji. Uczestniczył też w negocjacjach cesarstwa z Wizygotami i wysilał się, aby złagodzić dominację ariańskich najeźdźców. Około r. 477 ich władca Euryk skazał go na wygnanie. Wrócił z niego pod koniec r. 484 lub na początku roku następnego. Był świetnym kaznodzieją, ale jako teolog okazał się mniej szczęśliwym, i jakkolwiek uznawał potrzebę modlitwy błagalnej i łaski oraz obowiązek udzielania chrztu dzieciom, w niektórych mało precyzyjnych sformułowaniach zdawał się zbliżać do semipelagianizmu. Drugi synod w Orange (529) potępił niektóre z tych sformułowań, jego jednak nie wymieniając. Był mężem wielkiego umartwienia i poświęceń, a że przy tym okazywał wielką gorliwość oraz niepospolitą wiedzę, zwłaszcza znajomość Pisma Św., czczono go spontanicznie jako męża świętego. Zmarł około r. 495. Nigdy nie wpisano go do martyrologiów, ale długo cieszył się kultem lokalnym.

Faust
 obchodzi imieniny