O kremacji słów kilka

O kremacji słów kilka
rysował Przemysław Wysogląd SJ
Jarosław Naliwajko SJ

Dzisiejszy odcinek to kolejny dowód na to, jak łatwo Autor ulega czytelnikom. Nie zważa przy tym ani na złośliwości, ani na prowokacje. Cóż, prawdziwa cnota krytyk się nie boi.

– To sprawa wielce delikatna! – Powiedział Stary po naradzie z Siostrą. Na te słowa wszedł do zakrystii Średni, który trzymał w ręku niewielkich rozmiarów ulotkę.
– Słyszę, że i was zelektryzowała ta wiadomość – powiedział, potrząsając ulotką jak chorągiewką. – Czy my możemy na to pozwolić?
– A niby co nam do tego? – Niechętnie odpowiedział Stary, który najwidoczniej chciał już zakończyć rozmowę.
W drzwiach zakrystii stanął Młody, również trzymając w rękach broszurkę.
– To postęp moi drodzy. Postęp - powiedział, jak zwykle bezkrytycznie przyjmując wszystkie nowości.
– Nam już ten postęp nie raz bokiem wyszedł. A pamiętają jak to chcieliśmy nowocześni być i zastosowaliśmy nowe metody uprawy roślin doniczkowych – powiedział Stary, który nie tyle słowem, co wzrokiem Młodego starał się skarcić.
– No, puszczaliśmy muzykę klasyczną kwiatom no i co z tego? – Zapytał Młody.
– Jak to co? Klęska. Uschły przecież – triumfował Stary.
– Uschły, bo się okazało, że to rośliny jednoroczne były – zakrystia delikatnym echem powtórzyła słowa Młodego.
– Wy o kwiatach, gdy tu o godność Człowieka idzie – wtrąciła sie do rozmowy Siostra.
– Człowiek to brzmi dumnie... – z zadumą zaczął Młody, ale nie dokończył.
– Mnie tu inne powiedzenie pasuje – wtrącił się Średni, nerwowo potrząsając ulotką – Polak potrafi!
– Tylko bez polityki proszę – rzekł Stary, który zamyślił się przez chwilę, pewnie z rozrzewnieniem wspominając autora tych słów.
– I co teraz będzie? – Zapytała wyraźnie zmartwiona Siostra.
– Więcej miejsca na cmentarzu – odpowiedział zgodnie Stary i Młody, choć ten pierwszy z wyraźnym przekąsem.
– Jak w takim razie zmartwychwstaniemy? – Zapytała Siostra, a Średni za nią powtórzył, mimo że powinien znać odpowiedź urzędową.
Stary nie zniżył sie do tego, by odpowiedzieć. Zamiast tego stwierdził:
– Ja nie jestem przeciwny. Ktoś chce się spalić, proszę bardzo. Kościół tego nie zabrania, bo niby czego?
– To może trzeba dać dobry przykład? – Z przekąsem zapytał Młody.
– Mnie jednak proszę pochować w całości – Stary wyraźnie nie żartował. – Stosowny zapis zostawiłem w testamencie.
– Razem z duszą? – Próbował zażartować Młody.
– Tylko bez takich! – Stary pogroził mu palcem.
– To tylko taki głupi...
– No już dobrze. Niech nie ocenia się tak surowo – Stary się udobruchał. A jak się udobruchał, machnął ręką, dając znak, że pora zaczynać.


Słowniczek okołokościelny

Delikatna sprawa - coś pomiędzy muśnięciem pióra anioła, a cięciem żyletką w białko oka szklanego.

DEON.PL POLECA

Zelektryzowanie - wewnętrzna czynność ciała ludzkiego, która jednak nie przekłada się na wzrost napięcia w państwowych sieciach elektroenergetycznych.

Postęp - wyraźny w zwiększaniu się liczby czytelników "Tam w zakrystii", ale wciąż wysoce niezadowalający.

Broszurka - najtańszy sposób reklamy, niektórzy mówią, że najskuteczniejszy, ale my w to nie wierzymy.

Godność człowieka - po śmierci okazuje się, że prawie wszyscy ją mieli.

Polak potrafi - nie chodzi o Małysza czy Kubicę, ale o Gierka, który 30 lat temu głupio coś palnął, a naród wciąż w to wierzy.

Zmartwychwstanie - będzie wtedy, gdy teściowa przestanie straszyć po nocach.

Testament - rodzaj dekretu, który niemal zawsze wywołuje wojnę domową.

Dusza - dawniej w żelazku. Dziś kto powie gdzie?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

O kremacji słów kilka
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.