Co zrobić, gdy atakują cię brudne, złe myśli? Te rady zakonnika mogą ci bardzo pomóc

Co zrobić, gdy atakują cię brudne, złe myśli? Te rady zakonnika mogą ci bardzo pomóc
Fot. Caftos / unsplash.com
Logo źródła: TYNIEC Wydawnictwo Benedyktynów Leon Nieścior OMI

Często nie warto w ogóle wchodzić w dyskusję ze złem, szukając schronienia u Boga czy po prostu odrzucając podstępną myśl - pisze oblat o. Leon Nieścior w książce "Na szczeblach rajskiej drabiny. Medytacje ze św. Janem Klimakiem".

Istnieje demon, który przychodzi do nas, gdy leżymy w łóżku i strzela do nas złymi i brudnymi pragnieniami, abyśmy przestali się modlić, zasnęli z tymi ohydnymi myślami i o tych ohydztwach śnili. Istnieje także zły duch zwany "zwiastunem", który atakuje nas zaraz po przebudzeniu i plugawi naszą pierwszą myśl. Poświęć pierwociny (πρωτόνοιαν) dnia Panu. Należeć on będzie do Tego, który daje mu dobry początek. Warto wiedzieć, co na ten temat miał do powiedzenia najlepszy robotnik: "po swoim poranku" – mawiał – "poznaję przebieg całego dnia" (Św. Jan Klimak, "Drabina raju XXVI").

"Zauważyłem następującą prawidłowość" – mówił [mistrz] – "O poranku atakują nas demony próżności i pożądliwości, w południe demony acedii, smutku i gniewu, natomiast pod wieczór jesteśmy upaprani łajnem tyranii żołądka!" (Św. Jan Klimak, "Drabina raju XXVII").

W pierwszej wypowiedzi pisarz przytacza słowa bliżej nieznanego mnicha, w drugiej – swego duchowego mistrza, Jerzego z Arselaum. Opisuje demoniczne starania o to, byśmy źle zaczęli, przeżyli i skończyli dzień. Z własnego doświadczenia wiemy, jak rozstrzygające są te momenty, które spinają niczym klamrą cały nasz dzień, jak ważne jest to, z czym zasypiamy i się budzimy. Być może każda pora dnia przynosi swój rodzaj próby. Ewagriusz z Pontu opisał pokusy "demona południa", który chce nam uprzykrzyć sam środek dnia.

DEON.PL POLECA

Autor używa dość rzadkiego słowa w języku greckim – πρωτόνοια, oznaczającego pierwszą myśl, pierwsze poruszenie w umyśle. Kilku pisarzy ascetycznych przed nim posługuje się tym słowem. Dla Nila z Ancyry πρωτόνοια to podsuwana przez Złego pierwsza myśl, przypominająca głowę węża poprzedzającą resztę jego ciała. Marek Eremita dostrzega nieuniknione następstwo innych złych myśli następujących po pierwszej, jeśli ta została przyjęta pod wpływem namiętności. Tych, którzy w wierze i nadziei oprą się pierwszej złej myśli podsuniętej przez szatana, Pan, znawca naszych serc, wspiera i chroni przed nawałą następnych. Adam jej usłuchał, chociaż mógł ją odrzucić. Także i my po chrzcie mamy wolność wyboru pomiędzy odrzuceniem a przyjęciem złej myśli. Ewagriusz z Pontu używa pojęcia πρωτόνοια w sensie pozytywnym, na określenie dobrej myśli, którą rozpoczynamy modlitwę: "Swoją modlitwę czyni doskonałą ten, kto zawsze pierwszą swoją myśl ofiarowuje Bogu niczym owoc".

Ktoś porównał umysł do żaren, do których wrzuca się ziarna. Jakie się tam wrzuci, takie będą mielone. Trzeba więc wczesną porą przyjąć do umysłu jak ziarno pszenicy dobrą myśl, aby towarzyszyła przez cały dzień. W przeciwnym razie przyjdzie zły duch i wrzuci tam ziarno kąkolu (zob. Mt 13,25), które żarna umysłu będą mielić przez cały dzień.

Należy rozróżnić trzy rzeczy: 1) modlitwę o uwolnienie od namiętnych myśli; 2) przeciwstawianie się im; 3) okazywanie im wzgardy i lekceważenia. O pierwszym sposobie mówi wołanie [psalmisty]: Panie Boże, przyjdź mi z pomocą! (Ps 70[69],2) i tym podobne. O drugim cytat: Tym, którzy mnie nienawidzą, odpowiadam mową pełną sprzeciwu (Ps 119[118],42) albo: Uczyniłeś nas zarzewiem sporu dla naszych sąsiadów (Ps 80[79],7). O trzeciej metodzie niech zaświadczą następujące wersety: Byłem niemy i nie otwierałem ust (Ps 39[38],10) oraz: Zamknę na klucz usta, gdy nikczemnik będzie obok mnie (Ps 39[38],2) czy: Wyniośli postępują bezprawnie, wszak ja nie odstępuję od kontemplacji Ciebie (Ps 119[118],51). Kto stoi na środkowym stanowisku, często posługuje się pierwszą metodą z powodu swego niedoświadczenia. Kto zajmuje dopiero pierwszą pozycję, nie ma mocy odeprzeć wrogów za pomocą drugiej. Ale gdy ktoś osiągnął trzeci poziom, pluje ze wzgardą na wszystkie demony (Św. Jan Klimak, "Drabina raju XXVII").

Wobec złych myśli można zdecydować się albo na ucieczkę do Boga, albo na spór z nimi, albo na ich pomijanie i lekceważenie. Autor w oględny sposób zdaje się wątpić w skuteczność drugiej metody. Być może pośrednio polemizuje z metodą ἀντίρρησις Ewagriusza z Pontu, którą ten rozwinął w dziełku "O sporze ze złymi myślami". Zaproponował tam przeciwstawianie złym myślom dobrych im przeciwnych, najlepiej zaczerpniętych z Pisma Świętego. Jan Klimak zdaje się uważać taką metodę za mało użyteczną. Na ogół jest na nią za wcześnie lub za późno. Albo człowiek nie ma jeszcze należytego doświadczenia, by wdawać się w takie spory, albo posiadł już sposób doskonalszy, czyli radykalnego odrzucania tych myśli. Mnich z Synaju staje się pragmatyczny.

Często nie warto w ogóle wchodzić w dyskusję ze złem, szukając schronienia u Boga czy po prostu odrzucając podstępną myśl. Jednak i ojciec egipskiej pustyni ma rację. Czasem potrzeba poddać analizie i zmierzyć się w walce z jakąś myślą, która zakorzeniła się we wnętrzu i natarczywie przypomina o sobie. Tak uczynił kuszony na pustyni Jezus, odpowiadając na pokusy słowami Pisma Świętego.

Fragment pochodzi z książki "Na szczeblach rajskiej drabiny. Medytacje ze św. Janem Klimakiem".

***

Leon Nieścior OMI - ur. 7. 02. 1962 w Brańsku; studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Oblatów Najświętszej Maryi Panny w Obrze; święcenia kapłańskie w 1987 r.; studia patrologiczne na Wydziale Kościelnych Nauk Historyczno-Społecznych na ATK w Warszawie; doktorat w 1993 r,; od 1993 r. wykładowca patrologii i języków klasycznych w WSD w Obrze. Autor m.in. monografii "Anachoreza w pismach Ewagriusza z Pontu".

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Danuta Piekarz

Niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce! (Ef 4,26)

Często myślimy, że gniew jest zły i grzeszny. Tymczasem w Piśmie Świętym wielokrotnie odnajdujemy obraz zagniewanego Boga. Jak to rozumieć? Czy Bóg się „złości” tak samo...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Co zrobić, gdy atakują cię brudne, złe myśli? Te rady zakonnika mogą ci bardzo pomóc
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.