Rosja zaniepokojona aktywnością NATO

Rosja zaniepokojona aktywnością NATO
Siergiej Ławrow (fot. EPA/SERGEI CHIRIKOV)
PAP / pz

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow wyraził w środę zaniepokojenie z powodu - jak to ujął - zwiększania obecności militarnej NATO wzdłuż granic z Federacją Rosyjską.

Ławrow powiedział to występując z trybuny Rady Federacji, izby wyższej parlamentu Rosji. - Nie może nie rodzić pytań zwiększona aktywność wojskowa w pobliżu rosyjskich granic, modernizacja i przybliżanie struktury obronnej NATO do tych granic, coraz częstsze manewry wojskowe, w tym prowadzone na podstawie scenariusza Artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, przewidującego wspólną obronę przed atakiem z zewnątrz - oświadczył minister.

Ławrow skrytykował też apele o powstrzymanie Rosji, które - jak zauważył - rozlegają się na Zachodzie. - W osobie naszego kraju niektórzy politycy chcieliby reanimować obraz geopolitycznego przeciwnika, zwalczanie którego pozwoliłoby zachować ścisłe wojskowo-polityczne więzy między USA i europejskimi członkami NATO - powiedział.

Szef dyplomacji Rosji ocenił, że "wśród elit politycznych niektórych krajów Zachodu wciąż silne jest myślenie kategoriami bloków".

DEON.PL POLECA

Ławrow poinformował, że FR i USA wciąż nie mogą porozumieć się w sprawie rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Europie. - Dla Rosji sprawą o zasadniczym znaczeniu jest otrzymanie niezawodnych gwarancji, że system ten nie będzie wymierzony w rosyjskie siły odstraszania nuklearnego - oznajmił.

Minister dodał, że gwarancje te "muszą się opierać na jasnych i obiektywnych kryteriach wojskowo-technicznych i geograficznych".

Ławrow potwierdził, że Moskwa jest gotowa do dialogu z Sojuszem Północnoatlantyckim na ten temat. Przekazał również, że na grudzień zaplanowano posiedzenie Rady NATO-Rosja na szczeblu ministrów spraw zagranicznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rosja zaniepokojona aktywnością NATO
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.