Takiej afery w Platformie jeszcze nie było

Takiej afery w Platformie jeszcze nie było
- Podejrzewamy, że to tylko początek. Wątpliwości mamy co do blisko 300 osób, które w bardzo krótkim okresie zapisały się do kół gorzowskiej PO - zdradza informator gazety z partii.
"Rzeczpospolita" / PAP / slo

Do lubuskiej PO zapisywano ludzi bez ich wiedzy - informuje "Rzeczpospolita". Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura.

- Podejrzewamy, że to tylko początek. Wątpliwości mamy co do blisko 300 osób, które w bardzo krótkim okresie zapisały się do kół gorzowskiej PO - zdradza informator gazety z partii.

Pahl ostatecznie nie wystartował w wyborach, ale gdy jeszcze przed nimi, zarząd regionu zaczął podejrzewać nieczystą grę i odmówił rejestrowania nowych członków z gorzowskich kół, ich przewodniczący odwołał się do Warszawy. - Pahl osobiście zawiózł te odwołania do sekretarza generalnego partii Grzegorza Schetyny - relacjonuje informator gazety. Schetyna nakazał wpisać nowych członków. - Pahl triumfował. Mówił, że należy mu się funkcja przewodniczącego regionu, bo co czwarty członek lubuskiej PO jest z Gorzowa - opowiada działacz PO.

Więcej w środowej "Rzeczpospolitej" - Platforma martwych dusz

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Takiej afery w Platformie jeszcze nie było
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.