Zwycięstwo kandydata PiS w wyborach prezydenckich w Elblągu nie przesądza o zwycięstwie tej formacji w zbliżających się wyborach ogólnokrajowych, jest raczej sygnałem do pełnej mobilizacji, zarówno dla PiS, jak i PO - uważa politolog, socjolog dr Jarosław Flis.
Zwycięstwo kandydata PiS w wyborach prezydenckich w Elblągu nie przesądza o zwycięstwie tej formacji w zbliżających się wyborach ogólnokrajowych, jest raczej sygnałem do pełnej mobilizacji, zarówno dla PiS, jak i PO - uważa politolog, socjolog dr Jarosław Flis.
PAP/ ad
Szef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że przegranej w wyborach w Elblągu nie można traktować jako porażki. "Różnica jest niewielka; zabrakło około tysiąca głosów" - mówił. Jego zdaniem kandydatka PO Elżbieta Gelert, która przegrała z PiS walkę o fotel prezydenta miasta, odbudowała zaufanie do Platformy.
Szef klubu PO Rafał Grupiński uważa, że przegranej w wyborach w Elblągu nie można traktować jako porażki. "Różnica jest niewielka; zabrakło około tysiąca głosów" - mówił. Jego zdaniem kandydatka PO Elżbieta Gelert, która przegrała z PiS walkę o fotel prezydenta miasta, odbudowała zaufanie do Platformy.
PAP/ ad
W niedzielę, w drugiej turze przedterminowych wyborów na prezydenta Elbląga Jerzy Wilk z PiS uzyskał 51,74 proc. poparcia, pokonując kandydatkę PO Elżbietę Gelert. Jak powiedział, nie boi się wyzwań, które czekają na niego w elbląskim ratuszu.
W niedzielę, w drugiej turze przedterminowych wyborów na prezydenta Elbląga Jerzy Wilk z PiS uzyskał 51,74 proc. poparcia, pokonując kandydatkę PO Elżbietę Gelert. Jak powiedział, nie boi się wyzwań, które czekają na niego w elbląskim ratuszu.
PAP / slo
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w czwartek na spotkaniu z mieszkańcami Elbląga, że niedzielne wybory prezydenta tego miasta powinny być sygnałem dla Polski, że można odrzucić "kliki i układy". Dodał, że jeśli wygra kandydat PiS Jerzy Wilk, to "nie będzie grubej kreski".
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w czwartek na spotkaniu z mieszkańcami Elbląga, że niedzielne wybory prezydenta tego miasta powinny być sygnałem dla Polski, że można odrzucić "kliki i układy". Dodał, że jeśli wygra kandydat PiS Jerzy Wilk, to "nie będzie grubej kreski".
PAP/ ad
Premier Donald Tusk przyjechał w piątek rano do Elbląga, by wesprzeć Elżbietę Gelert - kandydatkę PO na prezydenta tego miasta. Szef rządu odwiedzi też miejscowy szpital, Państwową Wyższą Szkołę Zawodową i spotka się z przedsiębiorcami.
Premier Donald Tusk przyjechał w piątek rano do Elbląga, by wesprzeć Elżbietę Gelert - kandydatkę PO na prezydenta tego miasta. Szef rządu odwiedzi też miejscowy szpital, Państwową Wyższą Szkołę Zawodową i spotka się z przedsiębiorcami.