Logo źródła: Nowy Dziennik Ewa Śródka / slo
Trzy czy cztery miesiące oczekiwania na stolik w restauracji dla normalnego człowieka brzmi zapewne jak absurd. Jednak nie robi to najmniejszego wrażenia na smakoszach, którzy poszukują wrażeń kulinarnych za każdą cenę. Tacy właśnie trafiają do Bray pod Londynem, do słynnej restauracji Fat Duck.
Trzy czy cztery miesiące oczekiwania na stolik w restauracji dla normalnego człowieka brzmi zapewne jak absurd. Jednak nie robi to najmniejszego wrażenia na smakoszach, którzy poszukują wrażeń kulinarnych za każdą cenę. Tacy właśnie trafiają do Bray pod Londynem, do słynnej restauracji Fat Duck.