PAP / mh
Amerykanin Ariel Castro, w którego mieszkaniu odnaleziono trzy kobiety zaginione bez wieści dziesięć lat temu, pojawił się w czwartek przed sądem, gdzie odczytano mu akt oskarżenia. Zarzuty mówią o porwaniach i gwałtach na uprowadzonych kobietach.
Amerykanin Ariel Castro, w którego mieszkaniu odnaleziono trzy kobiety zaginione bez wieści dziesięć lat temu, pojawił się w czwartek przed sądem, gdzie odczytano mu akt oskarżenia. Zarzuty mówią o porwaniach i gwałtach na uprowadzonych kobietach.