Pytanie o cierpienie nie jest tylko pytaniem o jego sens, ale również o nasze wyobrażenie Boga. I nie chodzi wcale o to, żeby się przekonywać, że Bóg nie jest sędzią, albo deliberować o Jego sprawiedliwości, ale o coś dużo głębszego.
Pytanie o cierpienie nie jest tylko pytaniem o jego sens, ale również o nasze wyobrażenie Boga. I nie chodzi wcale o to, żeby się przekonywać, że Bóg nie jest sędzią, albo deliberować o Jego sprawiedliwości, ale o coś dużo głębszego.