PAP / mik
Na szczycie poświęconym polityce zagranicznej przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy wytknął UE wynikający z braku strategicznego myślenia brak wpływów na świecie. Zaapelował o zacieśnienie więzi z USA. Premierzy Wyszehradu narzekali na pominięcie tematyki sąsiedzkiej.
Na szczycie poświęconym polityce zagranicznej przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy wytknął UE wynikający z braku strategicznego myślenia brak wpływów na świecie. Zaapelował o zacieśnienie więzi z USA. Premierzy Wyszehradu narzekali na pominięcie tematyki sąsiedzkiej.