Anna
Kolega ateista zapytał mnie kiedyś, że dobro, które robię, jest nic nie warte, bo robię to dla nagrody w Niebie. Czy rzeczywiście tak jest, że jako katolicy pomagamy i robimy dobro tylko ze względu na nagrodę? Sami zobaczcie.
Kolega ateista zapytał mnie kiedyś, że dobro, które robię, jest nic nie warte, bo robię to dla nagrody w Niebie. Czy rzeczywiście tak jest, że jako katolicy pomagamy i robimy dobro tylko ze względu na nagrodę? Sami zobaczcie.