To częsta sytuacja: siadasz do modlitwy i w ogóle nie możesz się skupić, myśli uciekają Ci gdzieś daleko. Ile to razy kładziesz się do łóżka i masz wyrzuty sumienia, że nie znalazłeś dla Boga zbyt wiele czasu, bo w końcu "byłeś zajęty".
To częsta sytuacja: siadasz do modlitwy i w ogóle nie możesz się skupić, myśli uciekają Ci gdzieś daleko. Ile to razy kładziesz się do łóżka i masz wyrzuty sumienia, że nie znalazłeś dla Boga zbyt wiele czasu, bo w końcu "byłeś zajęty".