Dominik Ciołek SJ
Obserwując rozruchy w Londynie z perspektywy religijnej, najbardziej niepokoi nie słabość chrześcijaństwa na Wyspach, ale głębokie przekonanie szabrowników, że rabowane dobra im się należą.
Obserwując rozruchy w Londynie z perspektywy religijnej, najbardziej niepokoi nie słabość chrześcijaństwa na Wyspach, ale głębokie przekonanie szabrowników, że rabowane dobra im się należą.
Zdzisław Józef Kijas OFMConv
Szukanie autorytetu, budowanie go i poddawanie się jego urokowi jest naturalną potrzebą człowieka. Człowiek ciągle szuka wokół siebie punktu odniesienia dla swych poczynań, wypatruje wyroczni, przewodnika, kierownika, przywódcy, swoistego punktu koncentracji myśli, działań i uczuć.
Szukanie autorytetu, budowanie go i poddawanie się jego urokowi jest naturalną potrzebą człowieka. Człowiek ciągle szuka wokół siebie punktu odniesienia dla swych poczynań, wypatruje wyroczni, przewodnika, kierownika, przywódcy, swoistego punktu koncentracji myśli, działań i uczuć.