Zdzisław Wojciechowski SJ
W naszym postrzeganiu Boga tkwi zawsze niebezpieczeństwo, by dopasować Go do naszych potrzeb i wyobrażeń o Nim. W przeszłości pojawiło się wiele prób wytłumaczenia tajemnicy Boga bądź Jego obecności w trudnych wydarzeniach historycznych, które bardziej Go zaciemniały niż wyjaśniały, bardziej pokazywały Go jako nieczułego tyrana niż kochającego Ojca.
W naszym postrzeganiu Boga tkwi zawsze niebezpieczeństwo, by dopasować Go do naszych potrzeb i wyobrażeń o Nim. W przeszłości pojawiło się wiele prób wytłumaczenia tajemnicy Boga bądź Jego obecności w trudnych wydarzeniach historycznych, które bardziej Go zaciemniały niż wyjaśniały, bardziej pokazywały Go jako nieczułego tyrana niż kochającego Ojca.
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?" (Rz 8,31b-34).
Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?" (Rz 8,31b-34).