Żołnierze na ćwiczeniach trenują rzut granatem. Coś idzie nie tak, granatu upada w okopie a dowódca własnym ciałem osłania szeregowca. A czy ja potrafiłbym, tak samo, w ułamku sekundy zdecydować się na oddanie własnego życia dla kogoś innego? Szczerze, nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Chociaż komuś mogłoby się wydawać, iż dla księdza to jest oczywiste.
Żołnierze na ćwiczeniach trenują rzut granatem. Coś idzie nie tak, granatu upada w okopie a dowódca własnym ciałem osłania szeregowca. A czy ja potrafiłbym, tak samo, w ułamku sekundy zdecydować się na oddanie własnego życia dla kogoś innego? Szczerze, nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Chociaż komuś mogłoby się wydawać, iż dla księdza to jest oczywiste.