Przyznać się do Jezusa to pachnieć jak On, wyperfumować się Nim. Ja mogę już nie czuć tego Zapachu, bo się do niego przyzwyczaiłem i jest on dla mnie codzienny, wręcz naturalny, ale inni będą pytać, co to za Perfum. Żeby jednak Go poczuli, muszą być blisko mnie. I to ja pierwszy mam się do nich zbliżyć.
Przyznać się do Jezusa to pachnieć jak On, wyperfumować się Nim. Ja mogę już nie czuć tego Zapachu, bo się do niego przyzwyczaiłem i jest on dla mnie codzienny, wręcz naturalny, ale inni będą pytać, co to za Perfum. Żeby jednak Go poczuli, muszą być blisko mnie. I to ja pierwszy mam się do nich zbliżyć.
Logo źródła: WAM DEON.pl / sz
Miałeś rozterki przed publicznym przyznaniem się do wiary? Znany dominikanin opowiada swoje świadectwo o podróży, która zmieniła jego myślenie na temat modlitwy.
Miałeś rozterki przed publicznym przyznaniem się do wiary? Znany dominikanin opowiada swoje świadectwo o podróży, która zmieniła jego myślenie na temat modlitwy.