KAI / sz
"Sytuacja w Wenezueli jest krytyczna, czuć ogromne napięcie. Ludzie żyją cierpiąc w niewyobrażalny sposób, często w wielkiej nędzy. Ta sytuacja spowodowała, że wielu migruje poza granice. A sam kryzys polityczny nie tylko dotyka tamtejsze społeczeństwo, ale także wspólnotę międzynarodową, która jest podzielona, co do jego rozwiązania" - uważa przełożony generalny zakonu jezuitów.
"Sytuacja w Wenezueli jest krytyczna, czuć ogromne napięcie. Ludzie żyją cierpiąc w niewyobrażalny sposób, często w wielkiej nędzy. Ta sytuacja spowodowała, że wielu migruje poza granice. A sam kryzys polityczny nie tylko dotyka tamtejsze społeczeństwo, ale także wspólnotę międzynarodową, która jest podzielona, co do jego rozwiązania" - uważa przełożony generalny zakonu jezuitów.