PAP / psd
Kary pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata zażądał w czwartek prokurator w procesie reportera TVP oskarżonego o składanie fałszywych zeznań i podrabianie dokumentów. Chodzi o prowokację dziennikarską, w ramach której reporter podał się za uchodźcę.
Kary pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata zażądał w czwartek prokurator w procesie reportera TVP oskarżonego o składanie fałszywych zeznań i podrabianie dokumentów. Chodzi o prowokację dziennikarską, w ramach której reporter podał się za uchodźcę.