KAI / mł
- Nie chodzi o automatyczne wypełnianie pewnych praktyk. To nie magia. Nie jest tak, że jeśli odmówię różaniec, czy zamówię Msze św. gregoriańskie za mojego zmarłego, to on po ich odprawieniu automatycznie idzie do nieba. Może się zdarzyć, że zmarły nie może z tego daru skorzystać, bo jest w jakiś sposób zamknięty albo potrzebuje czegoś innego, np. przebaczenia – mówi s. Anna Czajkowska w rozmowie z KAI.
- Nie chodzi o automatyczne wypełnianie pewnych praktyk. To nie magia. Nie jest tak, że jeśli odmówię różaniec, czy zamówię Msze św. gregoriańskie za mojego zmarłego, to on po ich odprawieniu automatycznie idzie do nieba. Może się zdarzyć, że zmarły nie może z tego daru skorzystać, bo jest w jakiś sposób zamknięty albo potrzebuje czegoś innego, np. przebaczenia – mówi s. Anna Czajkowska w rozmowie z KAI.