W Modlitwie Arcykapłańskiej Jezus modli się za każdego ze swoich uczniów i za całą wspólnotę, aby byli jedno. Dzisiaj, kiedy podziały są wyraźniejsze niż kiedykolwiek, to pragnienie Chrystusa staje się większym wyzwaniem, ale i zadaniem. Czy zaryzykuję i podejmę współpracę z Panem w dziele jedności?
W Modlitwie Arcykapłańskiej Jezus modli się za każdego ze swoich uczniów i za całą wspólnotę, aby byli jedno. Dzisiaj, kiedy podziały są wyraźniejsze niż kiedykolwiek, to pragnienie Chrystusa staje się większym wyzwaniem, ale i zadaniem. Czy zaryzykuję i podejmę współpracę z Panem w dziele jedności?
Modlitwa arcykapłańska Jezusa należy do mowy pożegnalnej, jak ją opisuje św. Jan. Kończy ona spotkanie Jezusa z uczniami w wieczerniku. Po wysłuchaniu tych słów, uczniowie wychodzą, sprawy zaczynają się toczyć w zupełnie innym rytmie. Tutaj uczestniczymy jeszcze w spotkaniu, które odbywa się w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa. Perspektywa męki jest cały czas obecna, wspomina o niej Jezus, przygotowuje na nią uczniów, ale jest ona także w jakiś sposób odległa. Modlitwa arcykapłańska kończy spotkanie z uczniami. Jest zatem swoistym testamentem, jak go ukazał autor ewangelii.
Modlitwa arcykapłańska Jezusa należy do mowy pożegnalnej, jak ją opisuje św. Jan. Kończy ona spotkanie Jezusa z uczniami w wieczerniku. Po wysłuchaniu tych słów, uczniowie wychodzą, sprawy zaczynają się toczyć w zupełnie innym rytmie. Tutaj uczestniczymy jeszcze w spotkaniu, które odbywa się w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa. Perspektywa męki jest cały czas obecna, wspomina o niej Jezus, przygotowuje na nią uczniów, ale jest ona także w jakiś sposób odległa. Modlitwa arcykapłańska kończy spotkanie z uczniami. Jest zatem swoistym testamentem, jak go ukazał autor ewangelii.
Modlitwa arcykapłańska Jezusa należy do mowy pożegnalnej, jak ją opisuje św. Jan. Kończy ona spotkanie Jezusa z uczniami w wieczerniku. Po wysłuchaniu tych słów, uczniowie wychodzą, sprawy zaczynają się toczyć w zupełnie innym rytmie. Tutaj uczestniczymy jeszcze w spotkaniu, które odbywa się w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa. Perspektywa męki jest cały czas obecna, wspomina o niej Jezus, przygotowuje na nią uczniów, ale jest ona także w jakiś sposób odległa. Modlitwa arcykapłańska kończy spotkanie z uczniami. Jest zatem swoistym testamentem, jak go ukazał autor ewangelii.
Modlitwa arcykapłańska Jezusa należy do mowy pożegnalnej, jak ją opisuje św. Jan. Kończy ona spotkanie Jezusa z uczniami w wieczerniku. Po wysłuchaniu tych słów, uczniowie wychodzą, sprawy zaczynają się toczyć w zupełnie innym rytmie. Tutaj uczestniczymy jeszcze w spotkaniu, które odbywa się w spokojnej, przyjacielskiej atmosferze, w poczuciu bezpieczeństwa. Perspektywa męki jest cały czas obecna, wspomina o niej Jezus, przygotowuje na nią uczniów, ale jest ona także w jakiś sposób odległa. Modlitwa arcykapłańska kończy spotkanie z uczniami. Jest zatem swoistym testamentem, jak go ukazał autor ewangelii.
KAI / pz
Na bogactwo "modlitwy arcykapłańskiej" Pana Jezusa w kontekście Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan zwrócił dziś uwagę Benedykt XVI w swojej katechezie podczas audiencji ogólnej. W auli Pawła VI zgromadziło się około 3 tys. wiernych.
Na bogactwo "modlitwy arcykapłańskiej" Pana Jezusa w kontekście Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan zwrócił dziś uwagę Benedykt XVI w swojej katechezie podczas audiencji ogólnej. W auli Pawła VI zgromadziło się około 3 tys. wiernych.